Warta SieradzWISŁA II PŁOCK
1 - 1Pełny czas bez dogrywki |
Szczegóły
Czas | Liga | Sezon | Kolejka |
---|---|---|---|
17:00 | Betclic 3. liga gr. 1 | 2024/25 | 6 |
Film
Wyniki
Klub | 1 poł. | 2 poł. | Gole |
---|---|---|---|
Warta Sieradz | 0 | 1 | 1 |
WISŁA II PŁOCK | 1 | 0 | 1 |
Podsumowanie
W meczu 6. kolejki Betclcic 3. Ligi Wisła II Płock grała wyjazdowe spotkanie z Wartą Sieradz. Nafciarze przystąpili do tego meczu z pewnymi problemami kadrowymi. Powołanego do I zespołu Marcina Więckowskiego na środku obrony zastąpić musiał Jakub Witek (nominalny defensywny pomocnik), w kadrze był tylko jeden napastnik.
Nie zważając na ww. problemy Nafciarze zaatakowali od pierwszego gwizdka i już w 8. minucie mogli cieszyć się z prowadzenia. „Wypożyczony” na to spotkanie z pierwszej Wisły Miłosz Brzozowski zacentrował w pole karne, a całą akcję zamknął celnym strzałem głową Dawid Krzyżański. Niezadowoleni z takie obrotu sprawy gospodarze wyraźnie zaostrzyli swoją grę, czego efektem były dwie żółte kartki dla nich w przeciągu kilku minut.
Nafciarze natomiast cofnęli się do średniego presingu i spokojnie czekali do okazji na kontrę. W pierwszej połowie wynik nie uległ już zmianie, choć trzeba przyznać, że to gospodarze byli bliżsi wyrównania, niż my podwyższenia prowadzenia.
W drugiej połowie długo wydawało się, że Wiślacy kontrolują boiskowe wydarzenia. Niestety, w 66. minucie zagapiła się nasza obrona. Najpierw zupełnie niekryty na skrzydle został Maciej Knap, a następnie po jego dośrodkowaniu, w polu karnym najwyżej do główki wyskoczył Artur Sójka i tym samym dał Warcie wyrównanie.
Utracone prowadzenie podrażniło Nafciarzy. Piłkarze Wisły II ponownie przejęli inicjatywę w tym spotkaniu i zaczęli kreować kolejne sytuacje podbramkowe. Dośrodkowując, wbiegając z futbolówką w pole karne, co chwilę przyprawiali miejscowych kibiców o szybsze bicie serca, ale jednocześnie niemal każda ich akcja kończyła się bez celnego strzału na bramkę. Kacper Błaszkiewicz nie miał najlepszego dnia, a na ławce nie mieliśmy innego napastnika. Jego miejsce zajął Ignace Abdelhamid, który do końca spotkania tworzył duet napastników z z Krzysztofem Janusem… Brakowało centymetrów, brakowało ogrania, przy stałych fragmentach gry brakowało Marcina Więckowskiego.
Mecz zakończył się remisem. Z jednej strony to może cieszyć, bo Warta Sieradz to jedna z mocniejszych ekip w tej lidze, z drugiej strony trochę szkoda, bo przy pełnej kadrze tego dnia nasi młodzi piłkarze spokojnie mogliby pokusić się o komplet punktów.