Stało się! Wracamy z Poznania z trzema punktami wywalczonymi na bardzo trudnym terenie! Ekipa Pavola Stano pokonała 3 do 1 poznańskiego Lecha na ich stadionie. Z lidera, bo znów jesteśmy na jego miejscu (!) będziemy mogli się cieszyć co najmniej do piątku.
KRÓTKI OPIS MECZU
Od pierwszych minut przeważaliśmy, kreowaliśmy okazję godne strzelenia bramki, lecz po zmianie Mateusza Szwocha w 13′ minucie czar zgasł i to praktycznie do przerwy Lech dominował. W doliczonym czasie pierwszej połowy Rafał Wolski zagrał wypieszczoną piłkę w pole karne na głowę Vallo, ten wykorzystał okazję i zrobiło się 1:0 dla Nafciarzy.
Jeszcze przed gwizdkiem sędziego próbował Amaral strzałem po ziemi, ale na posterunku był Gradecki. Chwilę po przerwie (49′ minuta) pięknym strzałem popisał się RAFAŁ WOLSKI, który umieścił piłkę po strzale z woleja w bramce Filipa Bednarka.
Potem jednak była chwila dla gospodarzy. Michał Skóraś zdobył dla nich bardzo ładną bramkę z przed pola karnego. Mamy rezultat 2-1. „Kolejorz” atakował, lecz my mu się nie daliśmy. Wisełka odpierała ataki, a następnie wyprowadzała kontry. Następnie obie ekipy zmiennie próbowały swoich sił. W 84′ minucie Velde wyszedł sam na sam z naszym bramkarzem, ale… nie trafił, nawet przed strzałem nie podniósł głowy. Bartek Gradecki wspaniale interweniował. Trzeba przyznać, że fanom Wisły serce zaczęło wtedy szybciej bić.
Całe szczęście obaw o końcowy wynik spotkania nie musieliśmy już mieć po bramce Marko Kolara w 88′ minucie! Dobra współpraca między Rasakiem, a Kolarem zaowocowała bramką. Wynik spotkania: 3-1. Teraz przyjdzie nam kolej na szczerze nie zbyt ciężkie spotkanie u siebie z Miedzią Legnica, która zalicza się do jednych z gorszych drużyn w tym sezonie PKO BP EKSTRAKLASY. Można na spokojnie liczyć na 3 punkty i na LIDERA, który zagościł tak jak wcześniej mówiłem w Płocku co najmniej do piątku, bo wtedy swoje spotkanie rozgrywa Cracovia.
Lech 1:3 Wisła (0:1)
69′ Michał Skóraś – 45′ Krystian Vallo 49′ Rafał Wolski 89′ Marko Kolar
Skrót meczu: Wisła Płock S.A. (wisla-plock.pl)
OCENY ZAWODNIKÓW:
Bartłomiej Gradecki – 10/10 SKAŁA! Bardzo dobry występ naszego golkipera. Bartek kilkukrotnie zatrzymywał sytuacje, które Lech mógłby zamienić na bramkę.
Steve Kapuadi – 7/10 kolejny dobry mecz w jego wykonaniu, mimo kilku małych wpadek.
Damian Michalski – 7,5/10 podobnie jak Kapuadi – solidnie.
Piotr Tomasik – 6/10 słaby występ naszego bocznego obrońcy – dużo błędów, przewrotek i słabe dośrodkowania.
Olek Pawlak – 8/10 dobry mecz naszego młodzieżowca, wykreował akcję na 3:1 i wiele innych, lepiej mógł się zachować przy bramce dla rywala.
Dominik Furman – 9/10 THE KING IS BACK! Król środka pola: dobre przerzuty, czy przechwyty na połowie rywala to tylko część jego zasług w tym meczu!
Mateusz Szwoch – ?/10 trudno ocenić było jego grę ze względu na opuszczenie przez niego boiska w 13 minucie meczu.
Rafał Wolski – 9,5/10 wspaniały mecz „magika z Ł34”, piękna bramka wraz z równie piękną asystą przy golu Vallo.
Davo – 8/10 fajerwerków nie było, ale i tak dobre spotkanie Hiszpana.
Vallo – 7,5/10 zdobywca bardzo ważnej bramki do szatni, poza tym niczym się nie wyróżniał oprócz paru dryblingów.
Łukasz Sekulski – 7/10 we wczorajszym meczu mało widoczny, ale jak już widocznym był to napędzał ataki, które były bliskie zdobycia gola.
ZMIANY:
Sulek 6/10, Kolar 9,5/10, Rasak 8,5/10, Kocyła 6/10, Leśniak 7/10
Mój klub, moje serce, moja Wisła Płock
Oprócz tego mąż, ojciec i bimbrownik!
