Za nami 12 dzień rozgrywek o mistrzostwo świata, turniej wszedł już w decydującą fazę. Sporo reprezentacji gra o życie i juz na tym etapie mamy kilka niespodzianek. Trafiła się nawet jedna sensacja.
Na pierwszy ogień poszło starcie Chorwacji z Belgami. Pierwszy tego dnia mecz o być albo nie być. Chorwatom do awansu wystarczył remis, Belgowie aby pozostać w grze potrzebowali 3 punktów. Niestety, albo stety, zależy dla kogo. Złote pokolenie belgijskiej piłki, jak zwykło się mawiać o Lukaku i spółce, żegna się z turniejem. Sam wyżej wymieniony napastnik miał w końcówce meczu „na nodze” a właściwie na przyrodzeniu piłkę na wagę awansu. Jednak nie umiał wepchnąć jej do Chorwackiej bramki i mecz zakończył się remisem. A gdyby mieli naszego „białego Lukaku” to by na pewno awansowali!
W drugim rozstrzygającym spotkaniu tej grupy reprezentacja Maroka mierzyła się z grającymi już o nic Kanadyjczykami. Mecz zakończył się zwycięstwem Maroko, a pięknie grająca Kanada kończy Mundial bez chociażby punktu. Maroko tym samym wygrywa grupę a Kanada tytuł pięknie grającej reprezentacji bez zdobytego chociażby punktu. Zawsze fajnie ładnie grać. Jednak jak pokazały te Mistrzostwa, lepiej zbierać punkty niż pochwały!
Subiektywne podsumowanie grupy F:
- Na mundialu nie przyznaje się punktów za styl. Tak często w Polsce opiewany ofensywny i odważny styl gry Kanadyjczyków przyniósł im równe zero punktów i sprawił że po 3 spotkaniach wracają oni do kraju syropu klonowego.
- Maroko jak większość reprezentacji z Czarnego Lądu może jeszcze w tym turnieju zaskoczyć. Pokazali, wygrywając grupę, że będą trudnym przeciwnikiem dla kolejnych rywali. Teraz na ich drodze Hiszpania.
Druga dawka piłkarskich emocji czekała na nas już o 20. I tutaj crème de la crème Mistrzostw Świata. Najpierw mała niespodzianka, Japonia w spotkaniu z Hiszpanią inkasuje 3 punkty wygrywając 2:1. Dodatkowo zapewniając sobie tym samym zwycięstwo w grupie E. Nie chce umniejszać zwycięstwa reprezentacji kraju kwitnącej wiśni ale coś czuję że Hiszpanie to nie do końca chcieli wygrać w tej sytuacji swoją grupę. Tą porażka postawili się w kolejnej fazie naprzeciw reprezentacji Maroka a Japonia niejako skazała się na zawsze groźna w dużych turniejach Chorwację. Celowo czy nie, zawsze fajnie że obie te reprezentacje pomogły odesłać Niemców do Berlina.
A teraz moim państwo wjeżdża sensacja najgrubszego kalibru. Kiedyś słynny Gary Lineker powiedział że „piłka nożna to taka dyscyplina sportu w której 22 facetów gania za piłką przez 90 minut a na koniec i tak wygrywają Niemcy”. No cóż Gary, not today! Chociaż w sumie, Niemcy tym razem też wygrali, tylko że było to zwycięstwo pyrrusowe. Reprezentacja naszych zachodnich sąsiadów żegna się z turniejem 😂🤣😂. Chociaż awans był blisko, wystarczyło tylko strzelić jeszcze … 5 bramek 😂🤣😂 Warto dodać że chyba pierwszy raz odkąd pamiętam żegnają się z turniejem rangi mistrzostw świata wcześniej niż reprezentacja Polski. I co krytycy Czesława I Awansującego? Nadal was boli nasz styl? Swoją drogą, patrząc na social media, chyba więcej radość sprawiło nam to że Niemcy odpadli niż to że nasza reprezentacja gra dalej.
Subiektywne podsumowanie grupy E
- Niemcy jadą do domu
- Hiszpania i Japonia bardzo mocno im w tym pomogły, zapewne przypadkiem.
- Przez 3 minuty Hiszpanie też byli poza turniejem( to dopiero by była sensacja).
- Niemcy jadą do domu wcześniej niż Polscy piłkarze.
- Japonia sprawiła chyba największa sensację na tym turnieju ogrywając zarówno Niemców ( tak tych co jada już do domu) i Hiszpanów.
- Hiszpanie pokazali prócz pięknej gry z Kostaryka że umieją w kalkulacje na turniejach.
- No i najważniejsze, Reprezentacja Niemiec odpada z Mistrzostw Świata w Katarze już na etapie fazy grupowej.
TOP 10 TYPERÓW
1. | King of Oxford | 275 |
2. | janywyczesany | 265 |
3. | Robert | 246 |
4. | Wojciech | 245 |
5. | LuKass | 243 |
6. | Seba | 243 |
7. | Damian K. | 236 |
8. | Radek | 230 |
9. | Sawik88 | 229 |
10. | sebastian123 | 228 |
Mój klub, moje serce, moja Wisła Płock
Oprócz tego mąż, ojciec i bimbrownik!