Dziś 29. urodziny obchodzi nasz były zawodnik – Thomas Dähne.
Tomek urodził się w 1994 roku w położonym w górach Oberaudorf w Niemczech i jest wychowankiem tamtejszego FV Oberaudorf.
W wieku 13 lat przeniósł się do austriackiego Red Bull Salzburg. Trenował tam w drużynach młodzieżowych, a po trzech latach został bramkarzem rezerw, grających na trzecim poziomie rozgrywkowym.
Dwa lata spędził również na wypożyczeniu do FC Liefering, z którym awansował na zaplecze austriackiej Bundesligi.
W 2014 roku podpisał kontrakt z RB Lepzig, gdzie grał w drużynie rezerw.
Ogromnym krokiem w karierze były przenosiny do mistrza Finlandii – helsińskiego Jalkapalloklubi. I tu został rzucony od razu na głęboką wodę. Trzy dni po ligowym debiucie zagrał w eliminacjach Ligi Europy przeciwko FK Krasnodar, zakończonym remisem 0:0. Z finlandzkim klubem zdobył mistrzostwo i Puchar Finlandii w sezonie 2016/17.
W styczniu 2018 roku jako wolny zawodnik podpisał kontrakt z Wisłą Płock i stał się rywalem Seweryna Kiełpina do bycia numerem 1 w bramce Nafciarzy. W jednym z wywiadów mówił, że zdecydował się na grę w Polsce, ponieważ chciał spróbować gry w dużo silniejszej niż finlandzka lidze.
Zadebiutował w meczu Wisły z Górnikiem Zabrze, zakończonym zwycięstwem naszej drużyny 4:2.
Wówczas trenerem Wisły był Jerzy Brzęczek, świetnie mówiący po niemiecku, ale ambicją Thomasa było szybko nauczyć się podstaw polskiego, co się udało. Jak pamiętamy np. z kulis meczów z tamtego okresu, Dähne naprawdę dobrze mówił w naszym języku, a świąteczne życzenia dla Wisły Płock z 2022 pokazały, że sztuki tej nie zapomniał.
Thomas Dähne reprezentował barwy naszego klubu 71 razy.
Odszedł w 2020 roku do niemieckiego Holstein Kiel, w którym gra do dziś.
Był też wielokrotnym młodzieżowym reprezentantem Niemiec.
Mimo, że urodził się w Bawarii, gdzie ogromne grono fanów ma Bayern Monachium, jest wiernym kibicem Borussi Dortmund.
Thomas, wszystkiego najlepszego, zdrowia, długiej i pięknej kariery i samych udanych interwencji życzą Nafciarze.
Na koniec mamy dla was zagadkę.
Gdyby Thomas Dãhne nie został piłkarzem, jaki wykonywałby zawód?
Wiecie? Odpowiedzi piszcie w komentarzach pod urodzinowym postem na naszych social mediach.
Wisła Płock, Inter Mediolan, jaram się Ekstraklasą i Serie A. Psychofanka Czarka Stefańczyka i Samira Handanoviča