Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć nowym prezesem naszego klubu zostanie nasz były piłkarz!
Paweł Tomczyk urodził się w Nałęczowie. Karierę piłkarską zaczynał w Motorze Lublin, zawodnikiem Nafciarzy został w na początku 2008 roku. Jeżeli nie kojarzycie jego występów w naszych barwach, to niekoniecznie znaczy, że cierpicie na demencję, bo piłkarzem Wisły był jedynie przez niecałe pół roku. W tym czasie zagrał w 10 meczach (6 od pierwszej minuty) i strzelił dwie bramki. Warto wspomnieć, że w tym czasie płocką szatnię dzielił z takimi piłkarzami jak Sławek Peszko, Adrian Mierzejewski, Van Gevorgyan, a także… Łukasz Sekulski i Bartek Sielewski.
Karierę sportową zakończył w 2015 roku. Od listopada 2019 przez blisko dwa lata pracował w Rakowie Częstochowa, gdzie najpierw pełnił rolę szefa skautingu, a następnie dyrektora sportowego klubu. W grudniu 2021 roku wzmocnił pion sportowy Legii Warszawa, zajmując stanowisko wicedyrektora sportowego. Jednym z jego obowiązków w tym klubie było nadzorowanie przepływu zawodników Akademii do pierwszej drużyny stołecznego zespołu.
W październiku ubiegłego roku objął stanowisko prezesa Motoru Lublin, czyli klubu, którego jest wychowankiem. Epilog tej historii chyba wszyscy znają. Osławiony rzut kuwetą, absurdalna konferencja prasowa i ostatecznie zakończenie współpracy w marcu tego roku.
Podkreślamy – dopóki nowy prezes nie zostanie oficjalnie ogłoszony nic nie jest pewne. Naszą wiedzę opieramy na wiarygodnych źródłach, ale wiemy też, że do podpisania kontraktu jeszcze nie doszło. Dlatego też w tym momencie z naszej strony nie będziemy szerzej komentować tej decyzji. Na to przyjdzie czas po oficjalnym komunikacie Rady Nadzorczej.
Od zawsze Wisła Płock i Real Madryt. Szczęśliwy ojciec. Fan muzyki z lat 80 i polskiego hip-hopu. Siłownia to moje drugie imię.
Joke? Przed chwila tracimy extraklase miedzyinnymi poprzez nieudolne dzialania dyrektora sportowego ktory chcial dobrze ale brakowalo doswiadczenia i charyzmy do pracy na tym poziomie.
Teraz mamy zaufac decyzyjnym w temacie nowego szefa klubu ktoremu zdecydowanie potrzeba czasu na zdobycie doswiadczenia, umiejetnosci czy nawet kontaktow potrzebnych do normalnego funkcjonowania w srodowisku pilkarskim na tym poziomie.
Czy naprawde trudno znalezc odpowiedniego kandydata na to stanowisko w plockim srodowisku?