W sparingu ze Spartakiem Trnava (mecz rozgrywany był 4. Lipca) z powodu kontuzji boisko przedwcześnie opuścił Dawid Kocyła. Michał Łada, rzecznik prasowy Wisły Płock, poinformował dziś na Twitterze, że przerwa w grze naszego napastnika potrwa od dwóch do trzech miesięcy.
Kontuzje stawu skokowego to nic nadzwyczajnego w przypadku piłkarzy, choć o złamaniu kostki bocznej słyszy się niezbyt często. Nietypowe na pewno były okoliczności, w których nasz młody napastnik doznał tej kontuzji – nieatakowany przez nikogo wykonał dośrodkowanie, i już chwilę później zwijał się na murawie Cervenik Areny z grymasem bólu.
Dawidowi życzymy oczywiście jak najszybszego powrotu do zdrowia!
W przeciwieństwie do Ekstraklasy obecność na boisku co najmniej jednego zawodnika o tym statusie jest obligatoryjna. Dodatkowo, przepis ten różni się limitem wieku dla piłkarza. W najwyższej klasie rozgrywkowej są to 22 lata, tymczasem na zapleczu:
przyjmuje się, iż zawodnikiem młodzieżowym jest zawodnik posiadający obywatelstwo polskie, który w roku kalendarzowym, w którym następuje zakończenie rozgrywek kończy 21. rok życia oraz zawodnik młodszy
Dawid Kocyła urodził się 23 lipca 2002 roku, w tym roku (już w przyszłym tygodniu) skończy 21 lat. Tak więc w I lidze nie będzie miał statusu młodzieżowca.
Kto więc spełnia te warunki w obecnej kadrze Wisły?
Oskar Klon (5 luty 2005)
Igor Drapiński (31 maja 2004)
Jakub Maślak (13 lutego 2003)
Radosław Cielemęcki (19 lutego 2003)
Fryderyk Gerbowski (17 stycznia 2003)
Szymon Leśniewski (29 maja 2006)
Paweł Chrupałła (16 marca 2003)
Dawid Zięba (25 stycznia 2005)
Jak widać nie jest źle. Fryderyk Gerbowski i Igor Drapiński to piłkarze, którzy powinni mieć „plac” bez względu na przepis o młodzieżowcu. Jest tylko jedno małe ale: w przypadku tego pierwszego jego gra w Wiśle w kolejnym sezonie nie jest jeszcze w 100% pewna, ten drugi natomiast nie pracował z drużyną na obozie bo w tym czasie reprezentacja U-19 rozgrywała turniej Mistrzostw Europy na Malcie.
Kto oprócz nich?
W sparingach dużo szans na pokazanie swoich umiejętności dostali Chrupałła, Cielemęcki i Leśniewski – zagrali w każdym z czterech rozegranych na obozie meczów. W szczególności należy zwrócić uwagę na Szymona Leśniewskiego. Chłopak jeszcze nie tak dawno grał w rozgrywkach CLJ U-17, w poprzedniej rundzie wskoczył do seniorów (druga drużyna), gdzie radził sobie bardzo przyzwoicie, a teraz prawdopodobnie będzie miał szansę zadebiutować w rozgrywkach pierwszej ligi. Trzymamy mocno kciuki za jego dalszy rozwój. To jest jeden z naszych największych prospektów na przyszłość.
Paweł Chrupałła jest wypożyczony z Rosenborga do końca roku i będzie musiał się bardzo (bardziej) postarać, żeby to wypożyczenie przekuło się w transfer definitywny do naszej drużyny.
Radosław Cielemęcki… no cóż. Nie jestem jego fanem, i obawiam się, że już nigdy nim nie zostanę. Ale kto wie, może I liga to jest poziom, na którym jego przygasły talent znowu rozbłyśnie.
Tymczasem już w ten weekend Wisła rozegra ostatni mecz kontrolny przed startem ligowych zmagań. Przeciwnikiem Nafciarzy będzie Widzew Łódź, ten mecz w niedzielę o 11:30 w Płocku.
Polska piłka kopana, czasami rzucana. Nie mam pojęcia kto wygrał La Liga, z Premiership kojarzę tylko Salaha.
#WisłaPłock #ClipperNation