Oceny po meczu #WPŁLGD

Trzeci mecz tego sezonu i trzeci remis 1:1. Co najważniejsze w porównaniu do dwóch poprzednich spotkań tego sezonu w tym meczu dało się patrzeć na grę naszych zawodników. Jak wypadli indywidualnie? Sprawdźmy!

Skala ocen:

1Poniżej krytyki…
2Słabo
3Poprawnie
4 Dobrze
5Bardzo dobrze
6Klasunia!

Krzysztof Kamiński (2) – Jak to Kamyk. Wybronił strzał, który mógł zapewnić Lechii 3 punkty, ale… Ale nie obyło się bez kolejnego babola. Tym razem do spółki z Beniaminem Czajką. Totalny brak porozumienia, Czajka przytrzymał napastnika na plecach, Kamyk nie ruszył do piłki i mieliśmy 0:1 na tablicy wyników. Dla mnie czas na rotacje w bramce.

David Niepsuj (3)Co panowie z Fabianem Hiszpańskim robili wiatr na prawej stronie! Szkoda, że David musiał zejść z boiska przez uraz i oby okazał się on niegroźny. Fajnie wkomponował się w drużynę.

Jakub Szymański (2) Kuba powinien wysłać jakiś kosz słodyczy dla sędziego Lewandowskiego, że nie wyrzucił go z boiska. Bezmyślne zachowanie przy kopnięciu Conrado. Czas na zresetowanie głowy na ławce.

Beniamin Czajka (2)Bramka dla Lechii idzie połowicznie na jego konto, bo widząc, że Kamyk nie rusza się do piłki to trzeba było ją wypier… w trybuny. Ogólnie czy to jest przyszłościowy stoper? Czas pokaże. Walka o górne piłki to jego domena, ale cała reszta do mocnej poprawy.

Milan Spremo (4)Na tę chwilę chyba najrówniej grający nasz zawodnik. Widać po nim, że ma ciąg na bramkę przeciwnika. W obronie również sobie dobrze radził we wczorajszym spotkaniu.

Filip Lesniak (3)Lepszy występ niż przed tygodniem. Podłączał się do akcji ofensywnych, ale próby strzałów z dystansu kończyły się tak samo. Piłka szybowała nad bramką.

Fryderyk Gerbowski (3)Lepszy występ niż przed tygodniem. Powalczył zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Mial świetną okazję na bramkę, tylko zabrakło siły w strzale.

Fabian Hiszpański (3)Dobrze wyglądała jego współpraca z Niepsujem na prawej stronie. Pytanie, dlaczego Hiszpan został w szatni na drugą część spotkania? Uraz czy decyzja trenera?

Mateusz Szwoch (3)Poprawny występ Szwocha. Nie zapadło mi nic szczególnego w pamięci z jego występu, może oprócz oddychania rękawami w końcówce meczu.

Nikola Srećković (3)Piękne podanie do Janusa, po którym padła wyrównująca bramka. Coraz lepiej wygląda gra Nikoli.

Łukasz Sekulski (3) – Drugi mecz i drugi mecz z bramką… ale nieuznaną. Tydzień temu przez faul na rywalu, wczoraj przez pozycję spaloną. Występ raczej można zaliczyć do tych poprawnych.

ZMIENNICY

Krzysztof Janus (4) – Janusem ich weźmiemy i Janusem ich wzięliśmy! Dzięki tej bramce na 1:1 Krzysztof został najstarszym zdobywcą bramki dla Nafciarzy w historii klubu.

Marcin Biernat (3) – Dla mnie pewniak do wyjściowej jedenastki na mecz z Gieksą. Dużo pewniejszy niż Szymański.

Igor Drapiński (3)Wszedł za elektrycznego Szymańskiego i warto zaznaczyć, że wszedł na prawą stronę obrony. Drapa jest pewny w swoich decyzjach i oby trener zaczął dawać mu więcej szans.

Radosław Cielemęcki (-) Grał zbyt krótko, żeby wystawić ocenę.

TRENER

Marek Saganowski (3) – Mam nadzieję, że trener oglądał mecz drugiej Wisły i zobaczył w jakiej formie jest Paweł Chrupałła czy Szymon Leśniewski i na kolejny mecz ligowy znajdzie się dla nich miejsce w kadrze meczowej.

SĘDZIA

Leszek Lewandowski (3)

PODSUMOWANIE

Średnia ocen drużyny – 3

Poziom widowiska – 3

Nasz wybór w głosowaniu #NafciarzSezonu:

3 punkty – Milan Spremo
2 punkty – Krzysztof Janus
1 punkt – Fryderyk Gerbowski

Kopnij dalej

Ten post ma 4 komentarzy

  1. renegat

    jak dla mnie troche zbyt surowe oceny. to prawda, ze Wisla Plock ma jeszcze duze przestoje w grze i szczegolnie brakuje 3 punktow, co zawsze rodzi krytyke. jednak Lechia byla do pokonania i bylismy lepsi od nich w przekroju meczu, moze poza ostatnimi 5 minutami, w ktorych Lechia zlapala drugi oddech, a my wyraznie spuchlismy.
    .
    moze skupie sie na wyroznieniach tym razem. bardzo dobrze grali Czajka, Szymanski (dopoki nie przeszedl na prawa strone obrony, gdzie sobie kompletnie nie radzil), Spremo (szczegolnie kiedy gral w srodku pola, bil Lesniaka na leb i szyje), Hiszpanski i Szwoch (wg mnie gracz meczu, dawno nie widzialem go tak ruchliwego i szwedobylskiego, chociaz popelnil takze kilka bledow). szkoda kontuzji Niepsuja. zauwazalne zmiany Biernata i Cielemeckiego, no i oczywiscie Janusa poczatkowo. Gerbowski ladny strzal, ale stac go na wiecej, podobnie jak Sreckovica.
    .
    nie rozumiem jedynie dlaczego Sekulski nie zostal zdjety. od 70 minuty nie mial sil, a mecz rowniez raczej kiepski w jego wykonaniu. po to przyszedl Strozik. potrzebny jest ktos w miejsce Lesniaka, ktos z zelaznymi plucami i przy tym wojownik.

  2. zksP

    Spremo cały czas potwierdza, że jest obecnie najlepszym naszym piłkarzem. Trochę szok, że ŁKS tak go szybko skreślił, bo wg mnie byłby wielkim wzmocnieniem nawet przy utrzymaniu w Ekstraklasie.

    Za to Srecković kolejny raz mnie zawodzi i ja nie chcę go na razie oglądać w 1 składzie. On ma formę, jakby rok siedział w fotelu z butelką piwa. Nie skreślam go, bo niektórzy już miewali jeszcze gorszy początek, a odpalali po czasie (Kobylański), ale niech na razie wchodzi z ławki. Póki nie dojdzie do jako takiej formy. Dla mnie, to on nic nie daje na boisku, akcje na nim utykają. Jest za wolny, zbyt przewidywalny, ociężały. Podanie do Janusa świetne, ale Janus wyciągnął z niego 110%. Nie rozumiem, czemu Nikola gra tak długo, a schodzi Hiszpan, który coś tam próbuje szarpać.

    Nie zgadzam się przy Cielemęckim. Wg mnie kolejny raz świetna zmiana i dziwię się, że dostaje tylko 10min. Może warto spróbować go choćby na środku za bezbarwnego Szwocha (który od długiego czasu „nie zapada w pamięć”). Dostał piłkę przy linii, świetnie przerzucił ją nad wykonującym wślizg rywalem, następnie świetne podanie w tempo do Spremo. Miał kilka dryblingów, pokazał świeżość i technikę. Jak jest obecnie różny od „zmęczonego” Sreckovicia.

    Poza tym kolejny średni mecz Sekulskiego (piłka mu odskakuje itd – widać brak formy). Też chciałbym zobaczyć więcej Drapińskiego, bo sprawia bardzo dobre wrażenie. W kolejnym meczu chciałbym zobaczyć właśnie Cielemęckiego w środku (lub na skrzydle), a na bokach Laskowskiego i Hiszpana. Ewentualnie można gdzieś tam ustawić tez Szwocha i liczyć, że zacznie wykorzystywać cały swój potencjał. Tylko dajmy spokój z męczeniem Sreckovicia.

  3. zksP

    I jeszcze odnośnie Czajki, drugi raz jest sam na 7 metrze, na wprost bramki i nie potrafi w nią wcelować mimo świetnego dośrodkowania. Zdaje się, że w Bielsku Białej było identycznie. Ukradł Szwochowi asystę.

    1. zksP

      Przy sytuacji bramkowej, to nie tyle mógł wybić w trybuny, co robił tam za obserwatora. Najpierw źle kryje bodajże Zjawińskiego, idzie za nim do przodu i staje… obok, za daleko, zamiast stanąć tak by móc go blokować. Następnie… 2x przepuszcza piłkę udając, że blokuje przeciwnika, ale tak naprawdę stoi i patrzy co zrobi Kamiński. Tam nie ma żadnego kontaktu ciało w ciału, żadnej przepychanki, czy zastawiania (drogi do) piłki. Kamiński wybiegając mógł liczyć, że jakiś wyblok jednak będzie, a tu niespodzianka – Zjawiński obiega zwyczajnie Czajkę jak tyczkę (to pewnie na treningach musi się często bardziej natrudzić).
      Wyszło dosyć amatorski, ale może to jednorazowa wpadka?

Dodaj komentarz