Po spadku, po przejściach, odświeżeni, po dwóch meczach na wyjeździe w 1. lidze – nareszcie w domu! I od razu lepiej wyglądaliśmy. Co prawda jako pierwsi straciliśmy bramkę, ale na początku drugiej połowy jeden punkt wywalczył nam Krzysztof Janus, który z rezerw dołączył do pierwszej drużyny przed ostatnim meczem poprzedniego sezonu. Tym samym zapisał się on w historii naszego klubu jako najstarszy strzelec.
Na koncie po trzech kolejkach mamy trzy punkty po trzech remisach i daje nam to, póki co 10. miejsce w tabeli.
Obecna Wisła idzie w łeb w łeb z Petrochemią sprzed 30 lat. Wtedy też były trzy punkty po trzech kolejkach, plac 11. A czas pokazał, że był to historyczny sezon.
Wisło, NA NICH!!!! Po zwycięstwo! Po awans!
Zaczynamy ja zwykle od konferencji prasowej obu trenerów.
Tu jeszcze wypowiedź Beniamina Czajki i bohatera meczu Krzysztofa Janusa po meczu z Lechią
Pomeczowe kulisy znajdziecie tutaj:
PORTALPLOCK.PL: Wejście smoka Krzysztofa Janusa! Jest niedosyt, Wisła remisuje z Lechią
Marek Saganowski powoli przyzywczaja do wyjściowego składu – od początku zmian było niewiele. Od pierwszych minut było za to widać, że zespół gra tak, jak chce tego szkoleniowiec. Nafciarze często atakowali Lechię wysokim pressingiem, dość dynamicznie przerzucali ciężąr gry z jednej strony na drugą, momentami wręcz tłamsili Lechię. I co najważniejsze, kreowali sytuacje. Już w drugiej minucie meczu Łukasz Sekulski huknął z woleja, a piłka trafiła w poprzeczkę. 10 minut później Milan Spremo posłał mocny strzał w kierunku bramki, zmuszając Bogdana Sarnavskiego do największego wysiłku. Bramkarz gości miał sporo pracy, futbolówka raz za razem gościła w okolicach jego pola karnego. Pachniało bramką dla Wisły, zwłaszcza kiedy na strzał z dystansu zdecydował się Fryderyk Gerbowski. Gol wisiał w powietrzu, ale zdobyła go Lechia.
⤵️
Sytuacja z odejściem Steva Kapuadiego przypomina powoli telenowelę. Raz odchodzi, raz nie odchodzi, raz, do Legii, raz do Serie B. Tymczasem trener nie korzysta z niego w meczach, choć na ten moment jest on nadal zawodnikiem Wisły Płock, bo nie jest wystarczająco skoncentrowany. Takie rzeczy tylko u nas.
PORTALPLOCK.PL: Steve Kapuadi bliski odejścia z Wisły Płock
Wisła ma swoje oczekiwania względem transferu stopera. Bardzo konkretne, sięgające miliona euro. Takie żądania teoretycznie łatwiej spełnić klubowi z zagranicy, ale jak słyszymy, Legia Warszawa jest bardzo mocno zainteresowana Kapuadim. Takich transferów na polskim rynku nie było jednak wiele – kluby nad Wisłą rzadko inwestują w zawodników 7-cyfrowe kwoty w europejskiej walucie. Jeśli do transakcji rzeczywiście dojdzie, Steve Kapuadi byłby jednym z najdroższych defensorów kupionych przez jakikolwiek polski klub. Jak poinformował Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki.pl, transfer jest na ostatniej prostej, a zawodnik przeszedł już w stolicy testy medyczne.
⤵️
https://portalplock.pl/sport/steve-kapuadi-bliski-odejscia-z-wisly-plock/856lEdfbZlHBKDn6htLX
Z Fryderykiem Gerbowskim, który nie płakał nad swoim pierwszoligowym losem jak inny zawodnik, który powrócił z wypożyczenia rozmawiał Michał Kublik.
RMIXX.PL: Chciałem zostać na szczeblu ekstraklasowym – Fryderyk Gerbowski
Jeszcze w barwach Wisły Płock grałeś na tym stadionie. Teraz będziesz reprezentował ponownie barwy Wisły. Byłeś na rocznym wypożyczeniu w Stali Mielec. Chciałeś tam zostać?
– Wiem, że były takie rozmowy między klubami. Stal Mielec chciała mnie wykupić. Ja też chciałem zostać na szczeblu ekstraklasowym. Muszę szanować to, co mam, grać jak najwięcej i zdobywać doświadczenie, bo jeszcze mam przed sobą trochę czasu. I chcę się rozwijać.
⤵️
https://rmixx.pl/wywiady/chcialem-zostac-na-szczeblu-ekstraklasowym-fryderyk-gerbowski
Magazyn Ligowiec na YT, a w nim gościem Marcin Biernat, który omówi mecz Wisły z Lechią. Oglądajcie od ok 57. minuty.
Historię naszego japońskiego kibica na pewno znacie, bo jego wizyta w Płocku odbiła się szerokim echem. Jeśli byliście na meczu z Rakowem i mieliście okazję go spotkać, to wiecie, że towarzyszyły mu kamery Ekstraklasy. Oto co zapisały.
Na uwagę zasługuje także mecz 2 zespołu Wisły, która grała z KTS Weszło. Niesamowite show dał Paweł Chrupałła. Cały mecz możecie obejrzeć tu, choć oczywiście zapraszamy na domowe mecze drugiego zespołu na boczne boisko przy Łukasiewicza 34.
Na koniec jak zwykle to, co najlepsze, czyli komentarze z Twittera. Przypominam, że każdy komentarz, który wygra prasówkowy puchar ma szansę zostać komentarzem rundy.
Niektóre twitty starzeją się tuż po napisaniu. Oto jeden z nich 🤣 Brawo Radziu, Prasówkowy Puchar Przechodni 🏆 wędruje do ciebie. Nie mogło być inaczej.
Wisła Płock, Inter Mediolan, jaram się Ekstraklasą i Serie A. Psychofanka Czarka Stefańczyka i Samira Handanoviča