PDwie skrajnie różne połowy. Pomimo problemów w pierwszch 45 minutach w końcówce to my mogliśmy przechylić szalę na naszą stronę. Zapraszamy na oceny po meczu ze Stalą Rzeszów.
Maciej Gostomski (4+)
Najlepszy mecz Gostomskiego w Wiśle. To był ten mecz, w którym dał coś "extra". Gdyby był w gorszej formie mecz by się skończył już w pierwszej połowie z wynikiem 3/4-0.
Oskar Tomczyk (3)
W piątek bez większych błędów, ale też bez fajerwerków. Powoli nabiera umiejętności w grze defensywnej.
Marcus Haglind-Sangre (4-)
W końcu dobry mecz Szweda. Wiele razy przerywał akcje gości, zawsze był tam gdzie powinien być. W drugiej połowie co prawda dał się raz zakręcić w polu karnym, ale dalej uważam, że zagrał bardzo przyzwoity mecz.
Jakub Szymański (3)
W defensywie nie było źle choć mogło być lepiej. Pod koniec drugiej połowy dobrze przedłużył wrzut z autu, ale jego dogrania nie wykorzystał Piotr Krawczyk.
Przemysław Misiak (3)
Ciężko mi przywołać jakąś akcję, na którą miał większy wpływ poza wspomnianym wrzutem z autu.
David Niepsuj (3-)
Popełnił błąd przy golu dla Stali, resztę meczu zagrał przeciętnie. Jeszcze w pierwszej połowie wypracował sytuację, ale Jime pospieszył się ze strzałem.
Dani Pacheco (3)
Słaba pierwsza połowa. Ze stałych fragmentów nic nie wynikało. Do tego zaliczył kilka strat, po jednej z nich Stal doszła do groźnej sytuacji. W drugiej połowie znacznie poprawił grę. Nie notował tyle strat, zaczął rozgrywać z pomysłem i stwarzać kolegom sytuacje.
Dominik Kun (3)
W pierwszej połowie duże problemy z utrzymaniem się przy piłce i z wyprowadzeniem jej z własnej połowy. W drugiej połowie tak jak cała drużyna - zagrał trochę lepiej.
Jorge Jimenez (4-)
W pierwszej połowie miał kilka sytuacji, ale nie były one zbyt dogodne. W drugiej połowie częściej był przy piłce i dawał więcej drużynie.
Dawid Kocyła (3-)
Miewał przebłyski, ale niestety dosyć niewidoczny w tym meczu. Przez kilkanaście minut grał na prawym wahadle.
Ivan Salvador (3+)
Aktywny w ofensywie, ale bez konkretów, może też dlatego, że większość czasu gdy Ivan był na boisku byliśmy zepchnięci do defensywy.
Rezerwowi
Łukasz Sekulski (3+)
Przez pierwsze kilkanaście minut na boisku nie rzucał się w oczy, ale gdy już dostał piłkę to zamienił okazję na gola. Potem jeszcze w końcówce był bliski dubletu, ale bramkarz Stali zbił piłkę na poprzeczkę.
Miłosz Brzozowski (3)
Miał udział przy golu, ładnie rozprowadził akcję z Pomorem na skrzydle.
Piotr Krawczyk (2+)
Miał kilka dogodnych sytuacji, niestety żadnej z nich nie zamienił na gola. Z pozytywów przy golu ściągnął Sekulowi obrońcę.
Fabian Hiszpański (4-)
Wniósł świeżość do naszej gry. Był na boisku przez 22 minuty, a i tak przez ten czas zdołał się trochę pobawić na skrzydle i założyć kilka siatek.
Krytsian Pomorski (4)
Świetna zmiana. Pierwsze co zrobił po wejściu na boisko to odebrał piłkę na połowie rywala, wywalczył rzut rożny i zaczął podkręcać trybuny. Kilka minut później zanotował asystę. Potem jeszcze kilka razy kasował ataki rywali.
Mariusz Misiura
Źle zaczęliśmy mecz, Stal w pierwszej połowie nas zdominowała. Natomiast trener wybudził drużynę w przerwie, dołożył zmiany i role się odwróciły.
Marcin Szczerbowicz (sędzia)
Moim zdaniem zbyt pobłażliwie traktował Marcina Kaczora, ale bez większych błędów.
Poziom meczu
Reklama ligi. Obie połowy bardzo ciekawe, pierwsza ze wskazaniem na Stal, druga dla Wisły. Mnóstwo sytuacji, momentami było ciężko nadążać za tym co się dzieje na boisku. Przepiękny mecz dla oka.
16, Wisła Płock, Półmaratończyk, Quevedo, Bad Bunny
Wg mnie te zachwyty nad grą Gostomskiego przesadzone (mam też, a właściwie przede wszystkim na myśli fakt, że został wybrany piłkarzem spotkania). Miał bardzo dobrą interwencję, gdzie np przeniósł piłkę nad poprzeczką w sytuacji prawie sam na sam, ale czy było to aż tak dobre spotkanie? W drugiej połowie obronił strzał po ziemi z obrębu pola karnego. Było niebezpiecznie i ta interwencja spotkała się z dużymi brawami na trybunach. Dla mnie było to wynik głównie ulgi, bo z drugiej strony jakby wpuścił dosyć lekki i nie tak precyzyjny strzał, to bardzo źle by o nim świadczyło. I tak podchodzę do tego wyróżnienia, choć chyba trzeba się zgodzić, że jego najlepszy mecz w Wiśle.
.
Tomczyk, Niepsuj – pierwszy najlepiej wygląda z pod polem karnym rywali. Nie daje tam zbyt wiele, ale widać, że czuje się pewniej i odważnie próbuje wchodzić w pojedynki. To jest super i naprawdę chciałbym go zobaczyć w roli napastnika. Bo na wahadło na ten moment wciąż popełnia za dużo prostych błędów w rozegraniu. Niepsuj za to jest na celowniku niektórych „ekspertów”, co upatrzą sobie 2-3 zawodników i krytykują ich za wszystko. Mecz miał przeciętny, grywał znacznie lepsze, ale te wybicie to efekt sytuacyjnego wybicia (gdy inni minęli się z piłką). Co miał zrobić przyjmować w polu karnym? Czemu na 16 metrze nie było nikogo? Za to na plus pokazał się w ofensywnej akcji opisanej wyżej.
.
Pacheco nie był do końca sobą, miał te zapadające w pamięć straty. Ale też świetnie radził sobie z przeciwnikami i posyłał bardzo groźne piłki, jak np ta do Sangre. Gdyby koledzy lepiej celowali, to i tak skończyłby mecz z asystą.
Kun za to przygasł znacznie mocniej. Wg mnie zdecydowanie najsłabszy mecz w tym sezonie. Jakby całą noc balował – nie mógł się zbytnio odnaleźć na boisku, nie wbiegał tak w obronę rywali, za wolno kręcił te kółka, albo gubił piłkę. Z dwóch „rozbijaczy” linii defensywnej rywali, czy Kuna i Jime, został tylko ten drugi, który też zagrał odrobinę słabiej.
.
Kocyła – niestety, ale też jeden z najsłabszych występów w tym sezonie. W 2 połowie świetnie okiwał rywala i wpadł w pole karne, ale ogólnie ostatnie mecze, to wg mnie słabszy Kocyła niż na początku sezonu. Robi mniej zamieszania, generalnie mniej widoczny.
.
Krawczyk – szkoda się czepiać, ale też trudno obiektywnie nie wspomnieć, że powoli zaczyna pełnić rolę antybohatera. Dochodzi do okazji i nie strzela, a czego oczekiwać od napastnika jak nie goli? Taka już jest piłka, że lepszy/gorszy strzał napastnika ma kluczowe znaczenie, co np pokazał Lewandowski strzelając 3 gole i zapewniając w ten sposób wygraną Chrobremu. Trochę jak z pozycją bramkarza… Dlatego ta niemoc Krawczyka irytuje i martwi, zwłaszcza mając na uwagę jego dotychczasową karierę oraz opinię jaką wyrobił sobie w Zabrzu.
.
Pomorski – wg mnie najlepszy i pokazał to czym mi imponuje zaraz po wejściu. Ruszył na rywala z werwą, wierzyłem, że odbierze mu piłkę, bo on właśnie ma dużą łatwość odbiorów, czuje to, potrafi przewidzieć zagranie rywala. Dalej poszła kontra, tak jak opisano w ocenach. Asysta, też świetne zagranie. Nie rozumiem jak niektórzy mogli pisać, że nie nadaje się na tę ligę itd. Bo on potrafi zagrać podanie, którego nie powstydziłby się Furman, czy Szwoch za najlepszych czasów.
Świetny też mecz Hiszpana, on w ataku pozycyjnym na prawym wahadle czuje się jak ryba w wodzie.
.
Misiura – Można się zgodzić z oceną, ale to działa w 2 strony (plus za drugą, minus za 1 połową). Fajne są te jego smaczki taktyczne, ale nie wiem czy czasami trener nie kombinuje za mocno z taktyką. Piłka, to jednak prosta gra i może czasem lepiej po prostu skupić się na sobie?