Rozgrywane awansem z rundy wiosennej spotkanie Victorii z Wisłą II Płock odbywało się w zimowej aurze. Minusowa temperatura sprawiła, że trybuny Stadionu Miejskiego w Sulejówku nie wypełniły się do ostatniego miejsca, ale ci którzy zdecydowali się przyjść, z pewnością tego nie żałowali.
Mecz od początku toczony był w żywym tempie. Większą łatwość w kreowaniu podbramkowych sytuacji mieli gospodarze, ale Nafciarze również szukali swoich szans. W 14. minucie powinniśmy objąć prowadzenie. Z ok. 10 metrów uderzał Janus, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Piłka trafiła do Zynka, który huknął z kilkunastu metrów, lecz futbolówka obiła słupek w pobliżu spojenia!
Victoria Sulejówek to drużyna raczej surowa, ale w okolicach pola karnego jakby zyskiwali bonusowe skile. Kilka minut po tym, jak byliśmy bliscy objęcia prowadzenia – przegrywaliśmy już 0:1. Z lewej strony boiska naszym obrońcom urwał się Mikołaj Misiak i z bliskiej odległości umieścił piłkę w siatce.
Podrażnieni Nafciarze przycisnęli mocniej gospodarzy. W tej części gry najaktywniejszy był Gleb Kuchko. W 32. minucie Białorusin w swoim stylu balansując nad piłką wpadł w pole karne, zagrał futbolówkę wzdłuż bramki, a tam na dalszym słupku czekał już na nią Ksawery Kukułka. Celny strzał, a w zasadzie skierowanie piłki do bramki, było już tylko formalnością.
W ostatnim kwadransie akcja przenosiła się od jednego do drugiego pola karnego jak wskazówka metronomu, ale wynik do przerwy nie uległ już zmianie.
W przerwie Łukasz Nadolski zdecydował się na dwie zmiany. W miejsce mało dziś widocznego Błaszkiewicza wszedł wracający ze zgrupowania kadry U-18 Bartosz Borowski, Janusa zmienił Abdelhamid. Od pierwszych minut drugiej połowy prawdziwy szturm na bramkę Jankiewicza przypuścili piłkarze Wisły II Płock. Nasi młodzi piłkarze ustawili sobie przeciwników jak bokser na linach i obijali z każdej możliwej strony. Pierwszy celny cios zadał Ksawery Kukułka, kompletując tym samym dublet.
W kolejnych minutach świetne okazje do podwyższenia prowadzenia mieli Krzyżański, Abdelhamid i Borowski. Przy okazji mała dygresja odnośnie tego ostatniego – nie wiem czy coś mu musi „w głowie przeskoczyć”, czy zwyczajnie musi dojrzeć, ale ten chłopak naprawdę ma „to coś”. Na metrze potrafi zgubić obrońcę, widać że myśli i potrafi kreować sobie przestrzeń. Musi tylko wszystko to robić częściej, no i poprawić skuteczność.
Krzyżan sam na sam z bramkarzem, minimalnie obok lewego słupka. Świetna indywidualna akcja naszego pomocnika, jednak naciskany przez obrońcę nie zakończył jej celnym uderzeniem.
— nafciarski.pl | Wisła Płock (@nafciarskiblog) November 22, 2024
Chwilę później w doskonałej sytuacji znalazł się Borowski 👇
—#VICWPŁ | ⏱️ 61' 1:2 pic.twitter.com/8JBgeGQ2gl
Ten mecz powinniśmy zamknąć w pierwszym kwadransie drugiej połowy. Tak się nie stało, a z każdą kolejną minutą coraz bardziej rozpędzali się piłkarze Victorii. Stan meczu udało im się wyrównać w 74. minucie za sprawą trafienia Ławcewicza. W kolejnych minutach to oni zdecydowanie przejęli inicjatywę, momentami zamykając Wisłę w hokejowym zamku. Biorąc pod uwagę przebieg tej części gry możemy napisać, że na szczęście do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.
W tym meczu mógł paść każdy wynik i… każdy byłby sprawiedliwy. Bardziej klarowne sytuacje potrafili sobie kreować Nafciarze, natomiast perspektywie całego spotkania gospodarze przeważali w liczbie sytuacji podbramkowych. Jedno nie ulega żadnej wątpliwości – obie drużyny stworzyły świetne, emocjonujące widowisko.
Victoria SulejówekWISŁA II PŁOCK
22/11/2024
2 - 2Pełny czas bez dogrywki |
Szczegóły
Czas | Liga | Sezon | Kolejka |
---|---|---|---|
18:00 | Betclic 3. liga gr. 1 | 2024/25 | 18 |
Wyniki
Klub | 1 poł. | 2 poł. | Gole |
---|---|---|---|
Victoria Sulejówek | 1 | 1 | 2 |
WISŁA II PŁOCK | 1 | 1 | 2 |
Polska piłka kopana, czasami rzucana. Nie mam pojęcia kto wygrał La Liga, z Premiership kojarzę tylko Salaha.
#WisłaPłock #ClipperNation
Polska piłka kopana, czasami rzucana. Nie mam pojęcia kto wygrał La Liga, z Premiership kojarzę tylko Salaha.
#WisłaPłock #ClipperNation