Dziś urodziny obchodzi nasz były piłkarz Paweł Dylewski.
Urodzony w Płocku pomocnik swoją przygodę z Wisłą rozpoczął już w latach 80-tych.
Od 1984 roku był zawodnikiem Olimpii Poznań, która zamienił w 1986 na Odrę Opole.
Do Wisły na dobre wrócił w sezonie 1989/90. To był bardzo burzliwy czas w kraju – upadek komunizmu, zmiany ustrojowe, gospodarcze. Zmieniał się także futbol, funkcjonowanie klubów. W 1991 roku Wisła Płock stała się Petrochemią i jest to przez wielu kibiców najlepiej wspominany czas. Ruch kibicowski bardzo prężnie się wtedy rozwijał.
Sezon 1993/94 nie zapowiadał się wyjątkowo. Początkowe wyniki meczów raczej nie napawały optymizmem, ale runda wiosenna w wykonaniu złożonej z wychowanków Petry to był pokaz umiejętności i waleczności, który doprowadził do historycznego sukcesu. Paweł Dylewski w tym sezonie strzelił 12 goli.
„Nikt na nas nie stawiał” – powiedział po latach Dyleś.
A jednak dokonali tego. 11 czerwca 1994 roku przy rekordowej widowni na trybunach (oficjalnie to 19 tysięcy) Petrochemia Płock, której Paweł Dylewski był kapitanem, przypieczętowała pierwszy w historii awans naszego klubu na najwyższy poziom rozgrywkowy.
Paweł reprezentował barwy Nafciarzy do sezonu 96/97, kiedy to przeniósł się do Jagiellonki Nieszawa.
Warto dodać, że jest on również brązowym medalistą mistrzostw Europy U-18 z 1984 roku.
Obecnie Paweł Dylewski oprócz pracy zawodowej prowadzi również audycję w rmixx.pl My Chcemy Gola, w której wraz z zaproszonymi do rozmowy gośćmi komentuje i analizuje mecze Wisły.
Dyleś, z okazji urodzin dużo zdrowia, szczęścia, spełnienia marzeń oraz coraz większej liczby słuchaczy życzy Ci nafciarska rodzina.
Wisła Płock, Inter Mediolan, jaram się Ekstraklasą i Serie A. Psychofanka Czarka Stefańczyka i Samira Handanoviča