#AWANS94 RYWALE PETROCHEMII SEZON 93/94 cz.1

Historia zatoczyła koło. Dziś, tak jak 30 lat temu, jesteśmy na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej i patrząc na tabelę, wydaje się, że przyjdzie nam się zmierzyć z mocnymi ekipami. A jak było 30 lat temu? Poznajmy naszych ówczesnych rywali.

Jak będziecie się mogli przekonać nie dla wszystkich los był łaskawy i ich historie pokazują, że powinniśmy doceniać i dbać o to, co mamy i zawsze walczyć, by tego nie stracić.

Na początek poznajmy spadkowiczów z I ligi.

W tamtym czasie spadały cztery zespoły, dwa zasilały grupę wschodnią II ligi i dwa grupę zachodnią. 

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK

Z ostatniego, 18. miejsca, do II ligi stoczyła się Jagiellonia. 

Statystyki sezonu 92/93 są dla niej bezlitosne. Beniaminek miał na koncie jedynie 9 zdobytych punktów. 2 zwycięstwa, 5 remisów i 27 porażek. Jeśli ktoś właśnie policzył i wyszło mu inaczej, to przypominam, że w tamtym czasie za zwycięstwo przyznawano 2 punkty.

Oba wygrane mecze Jaga zaliczyła przed własną publicznością, a ta w tamtym okresie była w Białymstoku naprawdę liczna, dochodziła nawet do 20 tysięcy. Pierwszy w 3. kolejce z warszawską Legią 3:1, natomiast na drugi kibice musieli czekać aż do 19. kolejki, kiedy do Białegostoku przyjechała Olimpia Poznań i została pokonana 2:1.

Bilans bramkowy Jagiellonii to 28-91. 

W sezonie 92/93 aż czterech trenerów próbowało utrzymać Jagiellonię w I lidze. Bezskutecznie. 

Przyzwyczailiśmy się już do Jagi w Ekstraklasie, a jednak na powrót po tym spadku czekała aż do 2007r.

SZOMBIERKI BYTOM

Prawdopodobnie ten herb obowiązywał w latach 90-tych

Podobnie jak Jagiellonia, Szombierki w sezonie 92/93 były beniaminkiem w I lidze. Klub zakończył rozgrywki na 15. miejscu, zdobywając 23 punkty, na które składało się 8 zwycięstw, 7 remisów i 19 porażek. Bilans bramkowy to 31-59.

Co ciekawe, Szombierki po tym spadku już nigdy nie wróciły do I ligi, a po spadku do III w 1997 roku, nigdy nie powróciły nawet na jej zaplecze.

Najlepsze lata w historii klubu to dwudziestolecie od połowy lat 60-tych do połowy 80-tych, kiedy jedynie z jednosezonową przerwą klub gościł w I lidze. Na swoim koncie mają mistrzostwo Polski w sezonie 1979/80 pod wodzą dobrze nam znanego Huberta Kostki, 3. miejsce w kolejnym, wicemistrzostwo w sezonie 1964/65, pięciokrotnie doszli również do finału Pucharu Polski oraz trzykrotnie grali w europejskich pucharach.

Obecnie Szombierki to 4. liga, ale zdarzała się też B klasa.

Kibice Szombrów byli jednymi z pierwszych w Polsce, którzy w sposób zorganizowany wspierali swoją drużynę – flagi, przyśpiewki, wyjazdy autokarowe. Początki ruchu kibicowskiego tego klubu sięgają lat 70-tych

We wschodniej grupie II ligi pojawiło się też czterech beniaminków. III liga podzielona była bowiem na osiem grup, z których awansowały tylko drużyny z 1. miejsca, spadały natomiast po cztery z każdej. Do naszej grupy II ligi awansowały drużyny z grup – łódzkiej, warszawskiej, lubelskiej i krakowskiej.

RADOMIAK RADOM

Prawdopodobnie ten herb obowiązywał w latach 90-tych

Awansował z grupy lubelskiej, zdobywając 47 punktów, z bilansem bramkowym 58-18.

Radomiak miał już za sobą przygodę w I lidze – w sezonie 1984/85. Na inaugurację pokonał wtedy Bałtyk Gdynia, a w 2. kolejce na wyjeździe ŁKS 1:0. Bez straty gola i z czterema punktami zajmował pozycję lidera. Skądś to znamy, nie? Po dobrej rundzie jesiennej, ostatecznie swój pierwszy sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej Radomiak zakończył na przedostatnim miejscu i powrócił na drugoligowe boiska, a wkrótce także i trzecioligowe.

Po spadku z II ligi w sezonie 94/95 powrócił do niej dopiero po 10 latach. Do Ekstraklasy awansował po raz drugi w historii klubu w 2021 roku.

OKOCIMSKI BRZESKO

Awans z grupy krakowskiej z dorobkiem punktowym – 51 i bramkowym 55-28.

Był to trzeci awans klubu w ciągu czterech lat – w 1990 roku do klasy międzyokręgowej tarnowsko-nowosądeckiej, w 1991 do III ligi, a w 1993 do II, w której występował do 1998 roku. W tym roku właśnie Browar Okocim zrezygnował ze sponsorowaniu klubu i drużyna została wycofana z rozgrywek. Kolejny sezon Okocimski rozpoczął od IV ligi. Powrócił jeszcze na zaplecze Ekstraklasy, ale kolejne problemy finansowe sprawiły, że znów musieli zaczynać od zera, czyli tarnowskiej klasy okręgowej. 

Obecnie Okocimski gra w 4. lidze, grupie małopolskiej.

WŁÓKNIARZ PABIANICE

Awans z grupy łódzkiej, w której zdobył 55 punktów, bilans bramkowy to 69-15.

Największym sukcesem klubu było zajęcie 5. miejsca w II lidze w sezonie 1983/1984. W tamtym okresie zresztą Włókniarz zaliczył najdłuższy pobyt na zapleczu najwyższej klasy rozgrywkowej – sześć sezonów.

Po spadku w sezonie 1993/94 nigdy już nie powrócił do II ligi, a w 1996 roku po raz ostatni grał na szczeblu centralnym.

Obecnie gra w grupie łódzkiej klasy okręgowej.

BUG WYSZKÓW 

Awans z grupy warszawskiej, dorobek punktowy – 47, bilans bramkowy 59-23.

Już pod koniec lat 80-tych BUG był bliski awansu na drugi poziom rozgrywkowy, ale udało się to po raz pierwszy w historii klubu dopiero w sezonie 92/93. Wywołał on ogromną euforię wśród kibiców i niestety żadnych refleksji wśród zarządzających klubem. Drużyna prawie w ogóle nie została wzmocniona, klub nie był przygotowany na zmianę ligi na wyższą ani organizacyjnie, ani finansowo.

Po spadku z II ligi w sezonie 93/94, już nigdy nie powrócił na zaplecze najwyższej klasy rozgrywkowej. Coraz większe problemy finansowe doprowadziły do upadku klubu w 1998 roku. Został reaktywowany po dwóch latach jako Nadbużańskie Towarzystwo Piłkarskie, by po kilku latach walki o prawa do historycznej nazwy – powrócić jako MZKS Bug. Obecnie klub gra w klasie okręgowej.

Jak poradzili sobie w II lidze beniaminkowie, jak spadkowicze z I ligi, a przede wszystkim jak my poradziliśmy sobie z nimi dowiecie się śledząc naszą serię przez cały sezon.

W kolejnej części poznamy resztę naszych rywali w drodze po awans.

Kopnij dalej

Dodaj komentarz