W dzisiejszym sparingu rozgrywanym na bocznym boisku B2 przy Łukasiewicza 34 Wisła Płock pokonała GKS Bełchatów 4:2 Na listę strzelców po stronie Nafciarzy wpisali się samobójczym trafieniem Łukasz Wroński, dwukrotnie Krzysztof Janus i Fryderyk Gerbowski. Bramkę dla gości z Bełchatowa zdobył Łukasz Wroński oraz Jarosław Trzeboński.
W wyjściowym składzie znaleźli się m.in. Gleb Kuchko, Oskar Tomczyk czy kapitan Nafciarzy Łukasz Sekulski.
Spotkanie rozpoczęli podopieczni dobrze znanego płockim kibicom Bogdana Jóźwiaka. W 9. minucie spotkania kontratak bełchatowian strzałem zza pola karnego wykończył Łukasz Wroński, czym samym otworzył wynik spotkania.
Chwilę później, bo w 12. minucie spotkania kapitalną sytuację na wyrównanie wyniku zmarnował nasz kapitan Łukasz Sekulski.
Dwie minuty później swoją okazję zmarnował Kristian Vallo uderzając piłkę wprost w stojącego w bramce gości Leonida Otczenaszenko.
W 18. minucie swoich sił w próbie pokonania bramkarza GKS-u spróbował Mateusz Szwoch, lecz jego strzał został zablokowany, a piłka wylądowała za linią końcową boiska dając rzut rożny dla Nafciarzy.
Następnie mieliśmy kilka minut spokoju, aż w 28 minucie po dośrodkowaniu Fabiana Hiszpańskiego piłkę do bramki gości pakuje ich pomocnik Łukasz Wroński. Tym samym 29-latek ma na swoim koncie już dwie bramki w dzisiejszym spotkaniu.
Dwie minuty później Łukasz Sekulski miał szansę wyprowadzić Nafciarzy na prowadzenie. Po dośrodkowaniu Davida Niepsuja uderzył piłkę głową, lecz zbyt słabo, żeby zaskoczyć bramkarza bełchatowian.
W kolejnych minutach mieliśmy niecelny strzał z rzutu wolnego Sekula oraz strzał po rykoszecie Gleba Kuchko.
Ostatnia warta odnotowania akcja miała miejsce w 41. minucie. Po rzucie rożnym zrobiło się spore zamieszanie w polu karnym gości, ale nic więcej z tego nie wyniknęło.
Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1
Wisła Płock – GKS Bełchatów 1:1
0:1 – Łukasz Wroński 9’
1:1 – Łukasz Wroński (sam.) 28’
Na drugą połowę sztab desygnował całkowicie nową jedenastkę zawodników. Swoje miejsce znaleźli w niej m.in. testowany z rezerw Śląska Wrocław – Miłosz Kurowski, niezniszczalny Krzysztof Janus oraz młody napastnik z drugiego zespołu – Bartosz Borowski.
Już na początku drugiej połowy szansę na wyprowadzenie Nafciarzy na prowadzenie miał Beniamin Czajka. Niewiele pomylił się uderzając piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.
Kilka minut później niecelną próbę strzału z dystansu zaliczył Kacper Laskowski.
Pięć minut później swoją szanse mieli zawodnicy Bogdana Jóźwiaka. Strzał zza pola karnego pewnie obronił nasz bramkarz Bartłomiej Gradecki. Na tablicy wyników dalej było 1:1.
W 62. minucie próbę pokonania gości podjął Émile Thiakane, lecz jego strzał trafił wprost bramkarza bełchatowian. Chwilę później po akcji Laskowskiego strzał oddaje Gerbowski, lecz i tym razem piłka nie wpada do bramki gości. Strzał został zablokowany.
Aż w końcu nadeszły piorunujące cztery minuty w wykonaniu Nafciarzy. Najpierw 70. minucie po podaniu Thiakane, Krzysztof Janus pakuje piłkę z najbliższej odległości do bramki gości. Nafciarze na prowadzeniu 2:1!
Minutę później faulowany w polu karnym gości jest nasz pomocnik Fryderyk Gerbowski. Sędzia wskazuje na wapno, a do piłki podchodzi niezniszczalny Krzysztof Janus. Pewnym strzałem pokonuje bramkarza GKS-u i Nafciarze prowadzą już 3:1!
Nie minęły trzy minuty od poprzedniej bramki, a mieliśmy kolejne trafienie! Tym razem celnym strzałem z dystansu popisał się Fryderyk Gerbowski. WISŁA – GKS 4:1
W ostatniej akcji meczu goście zmniejszają rozmiar porażki zdobywając drugą bramkę w dzisiejszym spotkaniu. Po chwili sędzia kończy spotkanie. Wisła pokonała na bocznym boisku GKS Bełchatów 4:2. Tym samym Nafciarze zaliczyli drugą wygraną podczas tych przygotowań.
Wisła Płock – GKS Bełchatów 4:2 (1:1)
0:1 – Łukasz Wroński 9’
1:1 – Łukasz Wroński (sam.) 28’
2:1 – Krzysztof Janus 70′
3:1 – Krzysztof Janus (k) 71′
4:1 – Fryderyk Gerbowski 74′
4:2 – Jarosław Trzeboński 90′
Wisła Płock: (I połowa) Krzysztof Kamiński – David Niepsuj, Jakub Szymański, Marcus Haglind-Sangré, Fabian Hiszpański, Mateusz Szwoch, Jakub Grič, Kristián Vallo, Oskar Tomczyk, Gleb Kuczko, Łukasz Sekulski.
(II połowa) Bartłomiej Gradecki – Kacper Laskowski, Beniamin Czajka, Adam Chrzanowski, Miłosz Kurowski, Mieszko Lorenc, Radosław Cielemęcki, Émile Thiakane, Fryderyk Gerbowski, Krzysztof Janus, Bartosz Borowski.
GKS Bełchatów: (skład wyjściowy) Leonid Otczenaszenko – Szymon Sarnik, Mariusz Holik, Kamil Jasiński, Mateusz Szymorek – Klaudiusz Krasa, Mateusz Malec, Łukasz Wroński, Serhij Napołow, Bartłomiej Bartosiak – Przemysław Zdybowicz.
Teraz nasi zawodnicy wylecą do ciepłej Turcji, gdzie będą przygotowywać się do walki o awans do PKO BP Ekstraklasy. Tam rozegrają cztery spotkania:
25.01. – dwa sparingi z FK Voždovac (Serbia) i Sogdiana Jizzakh (Uzbekistan)
29.01. – dwa sparingi z FK Oleksandriya (Ukraina) i FK Sloga Doboj (Bośnia i Hercegowina)
Fot. GKS Bełchatów
Od zawsze Wisła Płock i Real Madryt. Szczęśliwy ojciec. Fan muzyki z lat 80 i polskiego hip-hopu. Siłownia to moje drugie imię.
co, zgrupowanie w Turcji? zamiast wyslac ich na oboz gorski, budowac forme w podobnym klimacie, to oni jada smazyc jajka na plazach i rwac obsluge hotelowa. to jakies jaca. jaka forme mozna zbudowac w Turcji? na wczasy jada a nie na zgrupowanie.
.
nasladuja mode, a wynikow brak. zero myslenia w tym klubie.
A niech jadą, dla mnie to nie jest wielki problem. Bardziej tu myślę zawsze chodzi o stan muraw o tej porze roku. Byle później zapieprzali i pokazywali ambicje, skoro warunki do przygotowań mieli odpowiednie.