Ostatni transfer tego lata? Ofensywę Nafciarzy wzmocnił Piotr Krawczyk.

Piotr Krawczyk piłkarzem Wisły Płock

W ubiegłym tygodniu pożegnaliśmy Jespera Westermarka, coraz głośniej mówi się o odejściu z Wisły Mateusza Lewandowskiego. „Jeżeli zwalniają, to będą zatrudniać”. I zatrudnili.

Wisła Płock poinformowała dziś, że naszym nowym napastnikiem zostanie Piotr Krawczyk. 29-letni napastnik, który przez ostatnich pięć lat przywdziewał barwy Górników z Zabrza, podpisał w Płocku kontrakt mający obowiązywać do 30 czerwca 2026 roku.

Jak na piłkarza stricte ofensywnego, jego bilans strzelecki wygląda mocno przeciętnie. W swoim najlepszym sezonie w Ekstraklasie (2021/22) strzelił pięć bramek (w tym jedną Wiśle). W najwyższej klasie rozgrywkowej rozegrał 114 meczów, w których udało mu się pokonać bramkarzy rywali piętnastokrotnie.

Na transfer do Górnika zapracował w Legionowie. Po dołączeniu w 2018 roku do Legionovii w 34 meczach III ligi zdobył aż 26 bramek. Swoją strzelecką eksplozję z tego okresu tłumaczył w ten sposób:

Wcześniej byłem rzucany po pozycjach. Grałem na skrzydłach, w środku pola, na ataku. Zresztą w Legionovii też na początku grałem na boku, dopiero w końcówce przesunięto mnie typowo na dziewiątkę. Co zdecydowało, że wystrzeliłem? Bardzo dobrze trafiłem w drużynę, była dobra atmosfera, wszyscy byli ukierunkowani na jeden cel – awans, który założyliśmy sobie od samego startu. Miałem poparcie od trenera i to mi dawało mega kopa. Z trenerem Tarachulskim grałem w Pogoni, dzielił wtedy funkcję piłkarza i asystenta. Dużo od niego podpatrywałem, poświęcał mi wiele czasu po treningach na ćwiczenia typowo pod napastnika. Czułem wolność na boisku.

Źródło: weszlo.com

Tuż po podpisaniu kontraktu z Wisłą udzielił krótkiego wywiadu dla klubowego kanału YT, w którym tłumaczył między innymi dlaczego zdecydował się kontynuować swoją piłkarską karier w Wiśle:

Wśród kibiców Nafciarzy transfer ten nie wywołał wielkiej euforii. Można nawet powiedzieć, że nic nie wywołał. Jakieś pojedyncze komentarze typu „witamy na pokładzie, powodzenia” itp.

Kibice Górnika na odejście Krawczyka zareagowali głównie mieszanką wyraźnej ulgi i szydery

Witamy Piotra w naszym klubie z umiarkowaną, ale jednak nadzieją. Bez żadnej szydery życzymy powrotu do strzeleckiej skuteczności z Legionowa. Strzel u nas przez dwa lata tyle goli co tam w ciągu jednego sezonu i wszyscy będziemy szczęśliwi.

Kopnij dalej

Ten post ma 3 komentarzy

  1. zksP

    Dobre podsumowanie pod filmem i właściwie wyczerpujące temat na ten moment. Misiura tak zapowiadał jak to mają ciekawych graczy na oku, że może podświadomie liczyłem na jakieś fajerwerki (nie głośne nazwisko, ale kogoś pokroju Salvadora i Jime). Z jednej strony Krawczyk, to piłkarz, który grywał dopiero co w Ekstraklasie, nie ma co narzekać, z drugiej, trudno zachwycać się piłkarzem, który ma 29-lat i tak został zweryfikowany przez tę Ekstraklasę, że wszędzie kibice Górnika kpią na jego temat. Do tego 49 spotkań na poziomie zaplecza i… 0 goli. Szału nie ma, aż Strózik się przypomina. W Ekstraklasie też strzelał mniej więcej tyle, co Furman, który wg niektórych strzelał za mało jak na defensywnego pomocnika.
    Dla mnie transfer z kategorii „ok”. Uzupełnienie składu, zawodnik z doświadczeniem i u którego nie trzeba się obawiać, czy zaplecze ekstraklasy go nie przerośnie. Sezon jest długi, oby nie pojawiły się kontuzje, ale ruch zrozumiały. Na pewno można było lepiej się postarać i do rotacji dać szansę komuś „nieodkrytemu”, z niższej ligi. Za Westermarkiem nie płakałem, ale czy Krawczyk okaże się lepszy, to zobaczymy.

  2. Adamao

    Wolałbym odkurzyć Swierczoka

  3. renegat

    dla mnie moze miec to sens, lacznie z odpaleniem fajerwerkow przez tego napastnika w naszym klubie. ale moze rownie dobrze sie okazac, ze… jesli dostanie w pierwszym skladzie tyle samo szans co Westermark, to bedzie jedynie marzyl dalej o dobrym okresie w Legionovii. dobrze, ze jest jeszcze II druzyna na poziomie III (danwej IV) ligi, aby w razie czego dac sygnal dla p. Misiury, ze moze jednak sie myli.

Dodaj komentarz