W związku z ostatnimi wydarzeniami i doniesieniami jakie krążyły w Social Mediach na temat Wisły, postanowiliśmy zadać kilka pytań naszemu rzecznikowi prasowemu Michałowi Ładzie. Jak wygląda sytuacja finansowa Wisły? Czy będzie spotkanie z kibicami? Co z ankietami, które wypełniali sympatycy Wisły? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w tekście.
Mniej więcej rok temu, na spotkaniu z kibicami prezes Marzec i dyrektor Magdoń zapowiadali, że będzie to teraz „nowa tradycja” takie spotkania raz na rundę… od tamtej pory cisza jak makiem zasiał. Czy w klubie jest planowane wyjście władz do kibiców czy nie ma takiego tematu?
Tego typu spotkanie to element komunikacji, który jest niezbędny do wyjaśnienia nieścisłości, problemów czy wątpliwości związanych z funkcjonowaniem Klubu czy zespołu. Również dostrzegam potrzebę tego typu aktywności i mogę powiedzieć, że w najbliższym czasie jest planowane spotkanie z Kibicami, na którym będzie można swobodnie zadać pytania przedstawicielom Klubu.
Po obozie w Belek miała pojawić się analiza ankiet, które zostały przeprowadzone wśród kibiców. Kiedy możemy się jej spodziewać?
Tak jest, pamiętam, zapowiadałem to podczas jednej z rozmów z Kibicami w pokoju na Twitterze. Tutaj również mogę zapewnić, że w najbliższej przyszłości wyniki ankiet zostaną przedstawione w naszych mediach klubowych – podkreślone będą tu zarówno elementy, z których Kibice są zadowoleni, jak i te, które Waszym zdaniem wymagają poprawy.
Jak odejście Rafała Wyrzykowskiego wpłynęło na funkcjonowanie działu marketingu?
Rafał Wyrzykowski zdecydował się skorzystać z oferty, którą otrzymał od jednej ze stacji telewizyjnych. Był bardzo istotnym pracownikiem działu marketingu, cechującym się sporą dozą kreatywności i pomysłowości. Osobiście zdawałem sobie z tego sprawę, dzwoniąc do niego latem 2020 roku z propozycją dołączenia do nas. Nigdy tego nie ukrywałem, że Rafała znałem już wcześniej, jeszcze z czasów Małachowianki. Co jednak najważniejsze, Tomasz Marzec również dostrzegł w nim potencjał, stąd nie trzeba było prezesa namawiać na taki ruch. Pragnę podkreślić, że Wisła Płock zrobiła wszystko, by Wyrzykowski został z nami na dłużej, z drugiej jednak strony szanujemy jego decyzję i trzymamy kciuki za dalszy rozwój zawodowy. Jego odejście nie wypłynęło na funkcjonowanie działu. Pojawił się po prostu obszar, który należy w odpowiedni sposób zagospodarować. W pokoju na Twitterze podkreślałem również, że bardzo zależy mi na rozwinięciu telewizji klubowej i ten zamysł się nie zmienił. W najbliższym czasie dział marketingu zasili nowa osoba, która wspólnie z Martą Hućko odpowiadać będzie za rozwój contentu wideo i klubowej telewizji, w tym również za wykreowanie zupełnie nowych formatów, dzięki którym Kibic będzie mógł jeszcze lepiej zapoznać się zarówno z Klubem, jak i z aktualnościami, jakie zachodzą przy Łukasiewicza 34.
Jak ze stanowiska rzecznika prasowego i dyrektora marketingu oceniasz to, co aktualnie dzieje się wokół Wisły? Coraz trudniej znaleźć jakieś pozytywy niestety.
W Wiśle Płock pracuję już w zasadzie dziesięć lat i zdążyłem do pewnych rzeczy przywyknąć. Przykładowo – kiedy jest dobrze, wyniki drużyny są zadowalające, Klub stopniowo zalicza kolejne szczeble w kompleksowym rozwoju, to najczęściej wzbudza to pozytywne reakcje obserwatorów. Kiedy jednak przyjdzie moment szeroko pojętego wahania formy, Kibice wyrażają swoje niezadowolenie, w różny sposób. Każdy z nas jest przyzwyczajony do krytyki, co więcej, szanujemy konstruktywne zaprezentowanie swojego niezadowolenia. Są też oczywiście osoby, które wykorzystują tego typu momenty do podjudzania środowiska wokół Klubu w dosyć nietaktowny sposób, co już oczywiście nie do końca mi się podoba. Obecna sytuacja nie jest zero-jedynkowa, wyniki nie są zadowalające zarówno dla odbiorców, jak i dla nas. Czytam komentarze, z których wynika, że Wisła Płock w zasadzie jest na skraju upadku czy spadku z ligi. To mocno przewartościowane opinie. Proszę wskazać mi w ekstraklasie ekipę, która na przestrzeni sezonu nie notuje w pewnych momentach zniżki formy. Grunt to się nie poddawać, zakasać rękawy i pracować dalej, a efekty przyjdą. Czego jestem pewien, to tego, że Wisła Płock potrzebuje zwycięstwa, przełamania. Zaliczyliśmy słabszy mecz w Gdańsku, słabą drugą połowę w meczu z Miedzią. Ale z drugiej strony wyglądaliśmy dobrze w spotkaniu z mistrzem Polski, do przerwy w Legnicy mogliśmy, albo nawet powinniśmy, to spotkanie zamknąć. Przed nami jeszcze czternaście spotkań ligowych, czyli łącznie 42 punkty do zdobycia. Wszystko w nogach i głowach zawodników oraz sztabu. Jeśli chcemy nadal myśleć o czymś więcej niż utrzymanie, musimy złapać oddech w postaci zwycięstwa.
Inna sprawa to finanse. Czytam komentarze, że Klub jest w dramatycznej sytuacji. Wierzę, że Kibic chce na temat swojego Klubu posiadać jak najszerszą wiedzę, ale nie wierzę z drugiej strony w przypadki. Narracja o beznadziejności sytuacji jest w mojej ocenie sztucznie podsycana, zupełnie niepotrzebnie. Owszem, były pewne problemy natury finansowej, nikt tego nie ukrywał, ale z tego co mi wiadomo możemy już o tym mówić w czasie przeszłym. Do kasy klubu wpłyną konkretne kwoty za ostatnie ruchy wychodzące, szczególnie należy tu podkreślić sprzedaż Antona do Korei – ta transakcja znacząco poprawi sytuację klubu. Do tego dochodzi wsparcie właściciela, sponsorów, partnerów. Jeśli ktoś uważa, że jest dramatycznie, jest w błędzie. Więcej na ten temat z pewnością dowiecie się na wspomnianym spotkaniu z Kibicami, gdzie w co też wierzę, temat problemów finansowych zostanie raz na zawsze zamknięty.
Wiadomo, że na przełomie sezonów gotowy będzie stadion. Słyszy się, że otwarcie ma nastąpić z pierwszym meczem nowego sezonu. Obecna forma sportowa nie stanowi jakiegoś specjalnego magnesu dla kibiców. Czy klub ma już plan na to jak zapełnić ten stadion na starcie nowego sezonu?
Prawdziwy Kibic jest z Klubem na dobre i na złe, cieszy się z drużyną po zwycięstwach, ale też denerwuje się po porażkach. Czasem krytykuje, ale konstruktywnie, w dobrej wierze, a Klub powinien wyciągać z tego wnioski. Abstrahując, czekamy z niecierpliwością na otwarcie stadionu i przede wszystkim musimy skupić się na tym, by ten moment dla każdego odbiorcy był niezapomniany. Pracujemy również nad stworzeniem nowej strategii sprzedaży i komunikacji, dostosowanej do zupełnie nowych realiów i możliwości, jakie niesie ze sobą nowy obiekt. Stąd też m.in. ankiety wśród Kibiców.
Przed Wisłą 4 ciężkie mecze, jaki dorobek punktowy ze spotkań z Pogonią, Koroną, Wartą i Widzewem uznać będzie można za sukces, a jakie powinno być minimum przyzwoitości? To pytanie kieruję do Michała Łady kibica a nie do rzecznika prasowego.
12 😊
Wydaje się, że w klubie panuje narracja: Wisła powstała w roku 2016, a co wcześniej to prehistoria. Czy klub planuje jednak zmieniać ten obraz czy raczej kierunek jest na TikToka i młodsze pokolenia?
Działania Klubu muszą być skierowane do każdej grupy odbiorców, w różnym wieku. Wiadomo, że zależy nam na wychowywaniu tych najmłodszych, bo to oni stanowić będą o sile Wisły w niedalekiej przyszłości. Nie jestem pewien czy dobrze zrozumiałem kwestię o 2016 roku, ale mogę powiedzieć, że od kiedy jestem w Klubie, wszelkie materiały są na bieżąco archiwizowane, co ma bezpośrednie przełożenie na content przez nas kreowany. Jeśli chodzi o zasoby starsze, tutaj pojawia się problem – zarówno dla nas, jak i dla Kibiców – bo niestety wcześniej nie archiwizowano tego typu materiałów, albo nie posiadamy do nich praw.
Dziękujemy Michałowi za możliwość zadania kilku pytań i za szybką odpowiedź. Teraz nie pozostaje nic innego jak czekać na spotkanie z władzami klubu, a najpierw wygrać mecz z Pogonią!
Mój klub, moje serce, moja Wisła Płock
Oprócz tego mąż, ojciec i bimbrownik!