Piotr Sadczuk o kibicach, piłkarzach i otwarciu stadionu Wisły Płock

W dzisiejszym Przeglądzie Sportowym ukazał się wywiad z nowym prezesem Wisły Płock, Piotrem Sadczukiem. W rozmowie z Karolem Bugajskim pojawiły się wątki związane z najbliższą przyszłością naszego klubu. Poniżej przedstawiamy kilka z nich, które naszym zdaniem w tym momencie najbardziej elektryzują kibiców Nafciarzy.

O sytuacji finansowej

Widzę zaangażowanie prezydenta miasta Andrzeja Nowakowskiego, innych sponsorów i liczę na spotkania, które odbywały się już w tym tygodniu, będą też w kolejnych dniach. Mam nadzieję, że wspólnie zbudujemy taki budżet, który będzie wystarczający do podjęcia walki o awans.

O kibicach

Z mojej strony wyszła inicjatywa (spotkania – przyp. red), bo prezes i klub są dla kibiców, więc oczekuję, że od początku odpowiednio omówimy i ułożymy sobie naszą współpracę. To będzie dla mnie jedno z najważniejszych spotkań.

O wiceprezesie

Nie wyobrażam sobie narzucenia kogoś bez mojej zgody czy rozmowy ze mną. To musi być zaufana osoba, z którą po prostu będę chciał współpracować.

O Dominiku Furmanie

Odbywam z nim fajne, konstruktywne rozmowy (…). Potrzebuję jeszcze kilku dni na zastanowienie się i wtedy podejmę decyzję.

Aktualizacja: na dzisiejszej konferencji prasowej prezes Sadczuk poinformował, że kontrakt z Dominikiem Furmanem został rozwiązany.

O Steve’ie Kapuadim

Mogę powiedzieć, że jest bardzo duże zainteresowanie tym zawodnikiem. Ma oferty z Polski i zagranicy. Żeby podejmować takie decyzje (o sprzedaży piłkarza – przyp. red) musimy jednak mieć do czynienia z pieniędzmi satysfakcjonującymi klub.

O Michale Mokrzyckim, Fryderyku Gerbowskim

Bardzo mi zależy, żeby obaj ci zawodnicy pozostali w Wiśle Płock. Oferty, które za nich spłynęły – za Gerbowskiego ze Stali, za Mokrzyckiego z ŁKS i Ruchu – na tę chwilę nas nie zadowalają.

Przyp. red: o zainteresowaniu Ruchu Chorzów Michałem Mokrzyckim informowaliśmy Was już miesiąc temu.

O otwarciu nowego stadionu

Mam nadzieję, że uda się zdążyć na mecz z Lechią (…). Ja bym bardzo chciał, żebyśmy od początku mieli do dyspozycji cały stadion, jednak nie jest to do końca zależne ode mnie. Jeżeli tak się nie stanie, to mamy plan awaryjny – mecz otwarcia przeciwko Polonii Warszawa w pierwszy weekend września.

Całą rozmowę przeczytacie w weekendowym wydaniu Przeglądu Sportowego. Polecamy lekturę!

Kopnij dalej

Dodaj komentarz