Ogarnięci troską i niepokojem, mieszkańcy Płocka i okolic zwracamy się za pośrednictwem Stowarzyszenia Sympatyków Klubu Wisła Płock do Pana – Prezesa Zarządu PKN Orlen S.A. Z prośbą o rozwianie mgły niepewności, która przyoblekła przyszłość naszego ukochanego klubu – Wisła Płock.
Szanowny Panie Prezesie!
Zdajemy sobie sprawę z ogromu ważnych spraw i zadań stojących przed kierowaną przez Pana firmą, ale wiemy też, że rolą wielkich przedsiębiorstw jest, oprócz osiągania kolejnych zysków, wspieranie lokalnych społeczności. Jako mieszkańcy Płocka musimy więc zapytać Pana o przyszłość naszego klubu, który w przededniu jubileuszu sześćdziesięciolecia zdaje się chylić ku upadkowi.
Bardzo prosimy władze PKN Orlen S.A. o nielekceważenie naszego głosu, głosu mieszkańców Płocka, pracowników Koncernu i zwykłych ludzi, którym należy się godziwa rozrywka, choćby za to, że to płocczanie, nasi dziadkowie, ojcowie i bracia budowali kombinat.
To płocczanie tworzą jego potęgę, to my, dzieci Płocka rodziliśmy się i wychowywaliśmy w cieniu kominów rafinerii, to my codziennie wdychamy zanieczyszczone przez chemikalia powietrze i żyjemy w pobliżu bomby, jaką jest ten zakład.
A w zamian chcemy niewiele – tylko silnego klubu sportowego, klubu na miarę najpotężniejszej w Polsce i jednej z najpotężniejszych w Europie Firmy.
Panie Prezesie!
Mamy już dość tej wiecznej nędzy, niepewności, balansowania pomiędzy ligami, nijakości i przeciętniactwa Wisły – wizytówki Płocka i Orlenu!
Czy tak potężnej Firmy, jaką jest Orlen nie stać na najlepszy w Polsce, liczący się w Europie klub sportowy?
Czy władze PKN nie zdają sobie sprawy jakim nośnikiem reklamy byłaby dobra drużyna piłkarska występująca w europejskich rozgrywkach?
Dlaczego za sprawy klubowe odpowiadają w Orlenie pracownicy nie mający zielonego pojęcia o sporcie, kompletni laicy i malkontenci, nie czujący absolutnie roli i mocy sportu, a piłki nożnej w szczególności?
Dlaczego PKN Orlen S.A. pozwala abyśmy my płocczanie, a pośrednio także Firma byli pośmiewiskiem całej Polski?
Żądamy odpowiedzi – dlaczego Wisła jest wciąż traktowana przez swojego właściciela jak „piąte koło u wozu”?
Trzy lata temu, udało się specjalnej komisji zebranej przy Prezydencie Miasta Płocka wynegocjować okresową umowę sponsoringową pomiędzy Orlenem, a Wisłą. Środki, jakie wtedy Firma zgodziła się przekazywać klubowi, były w porównaniu z innymi pierwszoligowymi zespołami wręcz śmieszne. Ale proszę zauważyć, co się w ciągu tych kilku ostatnich lat, pomimo tak skromnych środków finansowych, wydarzyło – Wisła osiągnęła największe w historii sukcesy – piłkarski Puchar i Superpuchar Polski, czwarte miejsce w lidze, coroczne starty w rozgrywkach europejskich, że o tytułach mistrzowskich szczypiornistów nie wspomnimy!
Powstaje więc pytanie, które także Państwo powinniście sobie zadać – co stałoby się, gdyby finanse klubowe były bardziej okazale? Może mielibyśmy klub na miarę sponsora!?
Co tymczasem dzieje się dziś, pół roku po historycznym sukcesie piłkarzy Wisły? Znów losy klubu, który się tak doskonale rozwija, zawisły na włosku. Przez długie miesiące nikt nie potrafi określić, czy i w jaki sposób Koncern ma zamiar współpracować z klubem. Za kilka miesięcy kończy się umowa sponsoringowa i nie wiadomo, czy będą pieniądze na dalszą egzystencję klubu, a przecież, najwyższy już czas przedłużać kontrakty z. zawodnikami, podpisywać nowe. Ponadto jeśli klub w marcu nie przedstawi zabezpieczenia finansowego w postaci nowej umowy, nie otrzyma licencji na nowy sezon i w praktyce przestanie istnieć. Dlaczego tak ma być? Czy komuś zależy na wykończeniu Wisły?
Panie Prezesie!
Naszym zdaniem teraz nadszedł właściwy moment, aby określić kierunek, w którym Wisła Płock powinna podążać. Nie bawmy się w półśrodki, nie rzucajmy ochłapów na „odczepne” – stwórzmy razem klub, o jakim marzymy – na miarę najstarszego miasta ekstraklasy, na miarę sponsora!
Przynajmniej spróbujmy tak zrobić. Niech Firma postawa klubowi konkretne cele, których osiągnięcie będzie jednoznaczne z przyszłością Wisły. Tylko nie trwajmy w tej nijakości i niepewności!
Zastanawia się Pan z pewnością, w czyim imieniu piszemy te słowa w czasach, gdy płocki stadion na meczach świeci pustkami. Otóż właśnie – znaleźliśmy się w momencie przełomowym – ludzie po prostu mają już dość tej nędzy i wiecznej niepewności, ale zaręczamy Panu, że kibice w Płocku są i to grube tysiące i możemy obiecać, Że jeśli sytuacja klubu się wyjaśni, jeśli zaczniemy w końcu bez wiecznego strachu o przyszłość walczyć o wysokie cele, to kibice tłumnie wrócą na stadion i również będą pracować na chwałę klubu, sponsora i miasta!
Na potwierdzenie stów o popularności futbolu w Płocku przytoczymy choćby przykład obchodów ostatnich Dni Chemika, kiedy to w pobliżu siebie funkcjonowały dwa stoiska – klubowe i Orlen Teamu i przy tym pierwszym, w przeciwieństwie do drugiego, kłębiły się tłumy odwiedzających.
Moc piłki nożnej jest ogromna i aż dziw bierze, że PKN Orlen S.A. nie potrafi lub nie chce tego wykorzystać. Zastanawiamy się, dlaczego nikt w Koncernie nie dostrzega możliwości wykorzystania marki i loga Wisły Płock czy też wizerunku piłkarzy nożnych i ręcznych? Przecież ich sukcesy to znakomita promocja Koncernu.
Od pewnego czasu w mediach pojawiają się pogłoski o chęci inwestowania przez PKN w innych klubach (Wisła Kraków, Lech Poznań), więc pytamy się – kto i w jakim celu rozsiewa te plotki?
Pytamy po raz kolejny – dlaczego nawet nie spróbuje się stworzyć w Płocku piłkarskiego giganta na miarę sponsora? Ktoś może powiedzieć – nie mą dla kogo! To nieprawda! Jeszcze kilka lat temu na mecze w Płocku przychodziły tłumy ludzi, często ponad 10 tysięcy i to w mieście kilkakrotnie mniejszym od Warszawy, Krakowa, czy Łodzi, więc potencjał jest, tylko trzeba go odbudować, a osiągnie się to przede wszystkim przez stabilizację i dobre wyniki.
Chcemy potężnej Wisły, u boku potężnego sponsora i zaręczamy, że sami stworzymy taką atmosferę na naszym stadionie, że to inni będą nam zazdrościć!
Szanowny Panie Prezesie!
Jeszcze raz bardzo prosimy o nielekceważenie naszego, kibicowskiego, płockiego głosu i jak najszybsze decyzje w sprawie Wisły.
Dla społeczności Płocka i Mazowsza Orlen i Wisła to wręcz nierozłączne symbole, nie możemy pozwolić na utratę żadnego z nich.
Reprezentując społeczność sportową Płocka, jesteśmy gotowi od zaraz do podjęcia rozmów i wymiany poglądów na temat Wisły i współpracy zarówno z klubem, jak i sponsorem strategicznym.
Czekając niecierpliwie na odpowiedź, pozostajemy z wiarą, że nadchodzi nasz wspólny – Orlenu, Wisły i Płocka czas, że przyszłość będzie nasza.
W imieniu kibiców Wisły Płock
Piotr Jacek Kruszewski
Prezes Zarządu SSKWP
Mariusz Kaliwoda
Wiceprezes d.s. piłki nożnej
CZŁONKOWIE WSPIERAJĄCY
Firma Hoppenstedt Bonnier Information Polska Sp. z o.o. – Senator RP Przemysław Berent
Tygodnik Płocki Nr 5, 30 stycznia 2007
Od zawsze Wisła Płock i Real Madryt. Szczęśliwy ojciec. Fan muzyki z lat 80 i polskiego hip-hopu. Siłownia to moje drugie imię.