Nafciarze wracają do domu, nie pamiętam już kiedy, wracali zwycięscy! Nastroje wśród kibiców są bardzo dobre, wśród piłkarzy podobnie. Wszyscy chcą podtrzymać zwycięską passę i tym samym kontynuować marsz w górę tabeli Fortuna 1. Ligi. Kolejny rywal GKS Tychy na pewno nie sprzeda skóry tanio. Początek spotkania w niedzielę o godzinie 12:30.
Na początek trochę o naszych niedzielnych rywalach. Podopieczni Dariusza Banasika na starcie rozgrywek pokazują ile znaczy fachowiec na ławce. Urodzony w Łęczycy trener wyciąga z drużyny przysłowiowego maksa. Tyszanie z dorobkiem szesnastu punktów , zajmują obecnie trzecie miejsce w tabeli. Do liderującego Górnika Łęczna tracą zaledwie dwa „oczka”. GKS to mieszanka młodzieńczej fantazji w postaci chociażby Wiktora Niewiarowskiego (rocznik 2001, najlepszy strzelec zespołu) czy doskonale znanego w Płocku, Marcela Błachewicza (rocznik 2003), z graczami bardzo doświadczonymi. Wśród tych można wymienić chociażby Bartosza Śpiaczkę, ponad trzysta spotkań na poziomie Ekstraklasy i 1.ligi to spory bagaż doświadczeń. Warto wspomnieć też o Wiktorze Zytku, 29- letni uniwersalny pomocnik ma na swoim koncie ponad 150 spotkań na zapleczu Ekstraklasy. Odkąd w 2018 roku zamienił Lechię Tomaszów Mazowiecki na Puszczę Niepołomice, gra wszystko od deski do deski. W każdym sezonie notując maksymalną, dozwoloną, ilość występów.
Biery trzymaj się!
W obozie Nafciarzy wszystko byłoby pięknie gdyby nie uraz Marcina Biernata. Niestety nasz najlepszy stoper w trakcie meczu w Rzeszowie zerwał ścięgno Achillesa i czeka go półroczny rozbrat z piłką. Tym samym trener Saganowski ma nie mały ból głowy, kim zastąpić Marcina na boisku? Najbardziej prawdopodobny wydaje się występ kogoś z duetu Chrzanowski/Czajka u boku Kuby Szymańskiego. Opcją najmniej prawdopodobną jest występ Igora Drapińskiego lub Davida Niepsuja na środku defensywy.
Drugim graczem którego na pewno nie zobaczymy w niedzielę jest Mateusz Szwoch. Popularny „Szwoszek” zobaczył już w tym sezonie cztery żółte kartki i czeka go jeden mecz odpoczynku. Tutaj można jednak mówić o pozytywnym bólu głowy trenera. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydaje się zastąpienie Mateusza Filipem Lesniakiem w układzie „1 do 1” lub przesunięcie Emila Thiakane do środka pola i ustawienie na skrzydle Fabiana Hiszpańskiego.
Na liście graczy którzy nie wystąpią na pewno są jeszcze Kristian Vallo, Mateusz Lewandowski. Pod znakiem zapytania stoi również występ Pawła Chrupałły.
Okiem Eksperta:
Raport Kartkowy:
Zawieszeni:
- Mateusz Szwoch (4żk) – Wisła Płock
Zagrożeni:
- Bartosz Śpiączka (3 żk) – GKS Tychy
- Marcin Biernat (3 żk), Fabian Hiszpański (3 żk) – Wisła Płock
Historia spotkań:
Wybór kibiców
A tak oto prezentuje się „11” którą to wy, kibice, desygnowalibyście do gry od pierwszej minuty w starciu z GKS-em Tychy. Jak widać postawiliście na doświadczenie. W defensywie Marcina Biernata zastąpić powinien Adam Chrzanowski, zaś w pomocy za zawieszonego Mateusza Szwocha powinien zagrać Filip Lesniak.
Mój klub, moje serce, moja Wisła Płock
Oprócz tego mąż, ojciec i bimbrownik!
trudny mecz, niewatpliwie Tychy to ciezka ekipa. ale i tak licze na 2 albo 3 do 0.
.
ostatnio Wisełka Płock odrobine zatrybila. wciaz bronie Marka Saganowskiego, pomimo tego, ze nie chce grac 2 napastnikow, co marnuje potencjal ofensywny druzyny. zwlaszcza, ze forma skrzydlowych nie powala na kolana. no bo czy trener Saganowski zadal sobie pytanie, czy faktycznie skrzydlowi daja mu taka wielka roznice? a moze tylko wahadlowi wystarcza?