Wisła II Płock – Oskar Przysucha [Relacja]

Wisła II Płock

W meczu 14. kolejki IV ligi mazowieckiej druga drużyna Wisły podejmowała na bocznym boisku przy Łukasiewicza czternastą drużynę ligi. Wszystko wskazywało na stosunkowo łatwą przeprawę Nafciarzy. Czy tak rzeczywiście było?

W wyjściowym składzie Wisły II kilka zmian w stosunku do poprzedniego spotkania z Błonianką. Na ławce niespodziewanie usiedli między innymi Gleb Kuchko i Jakub Witek, od pierwszej minuty oberwaliśmy za to Szymona Leśniewskiego i Sebastiana Strózika. Na ławce znalazło się także miejsce dla nieobecnego w kadrze meczowej tydzień temu Dawida Krzyżańskiego.

O pierwszej połowie możemy napisać w zasadzie tylko tyle, że się odbyła. Z boiska wiało nudą, zupełnie jak we wczorajszym meczu pierwszej drużyny z Chrobrym.

Tuż po wznowieniu gry piłkarze Oskara zdołali umieścić piłkę w bramce Nafciarzy. Na szczęście dla nas, w tej sytuacji sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Z każdą kolejną minutą rosła przewaga Wisły. Goście przyjechali do Płocka po jeden punkt, i długo wydawało się, że ten plan zrealizują. W ostatnim kwadransie gra toczyła się w zasadzie tylko na ich połowie.

Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry piłkarze Oskara postanowili zaryzykować. Przy rzucie wolnym w pole karne Wisły powędrowała zdecydowana większość piłkarzy Oskara. Dośrodkowanie, zamieszanie, w którym co prawda udało im się oddać strzał, ale został on zablokowany przez jednego z naszych obrońców. Wybita piłka trafiła pod nogi ustawionego przed polem karnym Dawida Krzyżańskiego. Ten dostrzegł pędzącego lewym skrzydłem Sebastiana Stózika i posłał mu piłkę na dobieg. Nasz napastnik dopadł do futbolówki na połowie gości, przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów, niczym rozpędzona Luxtorpeda wpadł w pole karne i strzałem przy prawym słupku dał Wiśle prowadzenie. Dodajmy od razu, że była to bramka na wagę trzech punktów, bo więcej goli w tym spotkaniu już nie zobaczyliśmy.

Tuż przed końcowym gwizdkiem boisko, z powodu kontuzji, musiał opuścić strzelec bramki. Mamy nadzieję, że ten (niewyglądający groźnie) uraz nie wykluczy Sebastiana z kolejnych gier.

Wisła II Płock wygrywa i oczywiście tym utrzymuje się na pozycji lidera IV ligi mazowieckiej. Kolejny mecz młodzi Nafciarze rozegrają za tydzień. W niedzielę, 5 listopada, będą gościć u innego przedstawiciela dolnych rejonów tabeli, ich przeciwnikiem będzie KS Raszyn.

Wisła II Płock – Oskar Przysucha 1:0 (0:0)

89′ Sebastian Strózik

Wisła: 1. Piotr Zieliński – 2. Grzegorz Wawrzyński (C), 10. Jakub Maślak (11. Gleb Kuchko), 14. Marcin Więckowski, 16. Łukasz Mościcki (63′ 6. Jakub Witek), 20. Jakub Miarka, 25. Sebastian Strózik (90′ 74. Bartosz Borowski), 28. Adrian Szczutowski (80′ 13. Dawid Jabłoński), 33. Szymon Leśniewski (65′ 74. Bartosz Zynek) , 77. Patryk Leszczyński (65′ 32. Dawid Krzyżański) , 89. Radosław Cielemęcki (76′ 7. Dawid Zięba).

Oskar: 22. Filip Brzeziński – 3. Michał Dorożyński, 6. Andrei Trukhan, 7. Maciej Knap, 9. Kacper Pankowski, 11. Mariusz Moskwa (C), 12. Damian Machajek, 13. Patryk Czarnota (74′ 19. Damian Kołtunowicz), 15. Grzegorz Obuch( 86′ 2. Dominik Trojanowski), 17. Aleksander Bojanowicz, 18. Piotr Kornacki.

Kopnij dalej

Ten post ma jeden komentarz

  1. renegat

    no caly czas powtarzam, ze dajcie Strozikowi szanse w pierwszej druzynie. stworzy zabojczy duet z Sekulskim i rozstrzelamy cala 1 lige. tylko niech graja 3-5-2.

Dodaj komentarz