Piotr Piotrowicz poinformował na twitterze, że król strzelców szwedzkiej drugiej ligi, Jesper Westermark, przechodzi z Öster do Wisły Płock.
30-latek odrzucił kilka innych zagranicznych i krajowych propozycji, m. in. z najwyższej klasy rozgrywkowej w Szwecji, Allsvenskan. Zabiegała o niego także Puszcza Niepołomice.
Jesper Westermark urodził się 26 lipca 1993 roku. Swoją karierę piłkarską rozpoczął w Sävedalens IF, a następnie trafił do juniorskiej drużyny BK Häcken. W 2013 roku odszedł z Häcken i trafił do IK Oddevold. Następnie występował m.in. w Utsiktens BK, GAIS, Ljungskile SK.
Od 2021 roku był zawodnikiem Östers IF. W tym zespole rozegrał 87 spotkań, w których zdobył 30 bramek. W ostatnim sezonie z 17 bramkami na koncie został królem strzelców drugiej ligi szwedzkiej.
Od 1 stycznia pozostaje wolnym zawodnikiem.
Występuje na pozycji napastnika. Mierzy 183 cm wzrostu.
Od zawsze Wisła Płock i Real Madryt. Szczęśliwy ojciec. Fan muzyki z lat 80 i polskiego hip-hopu. Siłownia to moje drugie imię.
w koncu napastnik, ostatnie brakujace ogniwo. jak na warunki 1 ligi polskiej, to wydaje sie, ze ma szanse sie u nas odnalezc. zwlaszcza, ze wiek i doswiadczenie moze zaprocentowac. mam nadzieje, ze to oznacza, ze bedziemy grac na wiosne 3-5-2. tym bardziej, ze Sreckovic odszedl.
.
wreszcie dzialacze zaskoczyli mnie in plus. brawo.
Dobrych graczy nigdy za wiele i za pewien czas może okazać się, że jest dla nas kluczowy, ale nie rozumiem tego transferu. Jest Sekulski (w słabej był ostatnio formie, którą przykrywał golami z karnych, ale coś tam kopie), jest Tomczyk, któremu trzeba dać szansę, bo wg mnie to jest idealny moment by sprawdzić na ile jest dla nas wartościowy. Do tego wraca Lewandowski – sam wolę go na skrzydle, ale w razie czego też jest to jakaś alternatywa. A my ściągamy kolejnego napastnika? Wygląda to jak zapowiedź gry na 2 napastników, jednak wolałbym dać szansę młodemu, zdolnemu Płocczaninowi, który ma szanse piąć się w górę (bo o Szwedzie trudno tak napisać). Tylko dać szansę tak na poważnie – zagrać z z 8-10 spotkań od 1 minuty w tej rundzie.
Ja wiem, że jak się chce o coś walczyć, to trzeba mieć alternatywy (bo wystarczy zła forma/kontuzja np Sekulskiego i kłopot bogactwa znika), ale w mojej ocenie jest wiele pozycji które wymagają pilniejszego wzmocnienia. Skrzydła, środek (ależ by tu dawał komfort zawodnik pokroju Furmana), środek obrony – tam wciąż jest większa bieda. Samo w sobie przyjście Westermarka cieszy, ale przecież budżet płacowy nie jest z gumy.