Polała się krew. Albo, jak kto woli – kibicom się ulało. Niby kolejny mecz bez porażki, dwie bramki strzelone na wyjeździe, ale styl gry naszej drużyny coraz mocniej wpędza nas w depresję. Spójrzmy jak Waszym zdaniem wypadli indywidualnie piłkarze w piątkowym meczu w Warszawie.
Krzysztof Kamiński (Wasza ocena: 3.1)
Krzysztof, jak to Krzysztof ostatnio. Po powrocie z Chorzowa błędów nie popełnia, ale też ciężko powiedzieć, żeby w którymś meczu uratował drużynę przed stratą punktów. W Warszawie zrobił, co do niego należało.
Adam Chrzanowski (2.3)
Jego stroną poszła akcja dająca drugą bramkę Polonii. Nie jestem pewien, czy on w momencie, kiedy Jan Majsterek wpadał w pole karne, był w odpowiednim miejscu czasoprzestrzeni.
Marcus Haglind-Sangre (2.8)
Na grę sympatycznego Szweda nie ma co narzekać. Co prawda, jako członek bloku obronnego, jest zawsze w jakiś sposób odpowiedzialny za tracone bramki, ale w ostatnim meczu poważniejszych błędów raczej się wystrzegał. Miał nawet szansę na strzelenie kolejnego gola w naszych barwach.
David Niepsuj (2.1)
Nie wiem ilu jeszcze stoperów musimy sprowadzić, żeby nie było konieczności łatania środka obrony Davidem.
Kristian Vallo (1.6)
Przegapiłem go na przedmeczowej rozpisce i o tym, że grał w tym meczu, dowiedziałem się przygotowując formularz ocen. Cień piłkarza sprzed kontuzji. Miejmy nadzieję, że dojedzie z formą przynajmniej na koniec sezonu.
Fabian Hiszpański (3.3)
Waszym zdaniem najlepszy piłkarz Wisły w meczu z Polonią. Najlepsze co ma, daje w ataku. Pod własną bramką nie jest już taki pewny.
Jakub Grić (2.6)
W poprzednich tegorocznych meczach jeden z dwóch-trzech najlepszych piłkarzy Wisły. W Warszawie zaliczył dyskretny występ.
Mateusz Szwoch (3.1)
No wreszcie! Wrócił. Zobaczymy, czy to była tylko pierwsza jaskółka, czy ponownie dane nam będzie oglądać Szwoszka w dyspozycji, do której kiedyś nas przyzwyczaił. Waszym zdaniem jeden z trzech najlepszych piłkarzy Wisły w meczu z Polonią. Moim też.
Jorge Jimenez (2.7)
Hiszpański pomocnik nie czaruje, ale w każdym meczu ma swój udział przy akcji bramkowej. W tym ostatnim to on napędził akcję na 2:2 (przy okazji wywołując małą kontrowersję z zagraniem ręką).
Oskar Tomczyk (1.8)
Po raz kolejny w wyjściowym składzie i po raz kolejny słabo. Lepiej chyba czuje się wchodząc z ławki. Przy drugiej bramce Polonii niby cofnął się, żeby pomóc w obronie, ale co z tego, skoro przysnął w najważniejszym momencie.
Łukasz Sekulski (2.7)
Nie był to z pewnością najlepszy mecz Sekula, ale i tak był jednym z lepszych piłkarzy w naszych barwach. W meczu z Czarnymi Koszulami więcej było z niego pożytku na własnej połowie, niż pod bramką przeciwnika.
Rezerwowi
Jesper Westermark (2.2)
Jak to on - czekał na "tą jedną piłkę" zagraną przez któregoś z partnerów, ale się nie doczekał. Plus taki, że absorbował uwagę obrońców i dzięki temu do okazji dochodzili inni nasi piłkarze.
Dawid Kocyła (1.2)
Asysta i "prawie asysta" (przy strzale Sangre). Niby nieźle jak na dwadzieścia kilka minut gry, ale w ocenach został przez Was zmiażdżony. Z pewnością miała na to główny wpływ setka, którą zmarnował w końcówce. JAK MOŻNA NIE TRAFIĆ W TAKIM MOMENCIE NA PUSTĄ BRAMKĘ Z DWÓCH METRÓW, DAWID!!!
Radosław Cielemęcki (1.5)
Następny ancymon. Ożywił grę w ataku, ale kiedy miał piłkę meczową, na tej swojej pięknie ułożonej fryzurze, to wymyślił uderzenie kozłem.......
Kacper Laskowski (2.7)
Zastąpił bezproduktywnego Vallo i jak na kwadrans gry zdążył się pokazać z dobrej strony.
Jakub Szymański (-)
Grał ledwie kilka minut, trener Żuraw chyba liczył, że w końcówce załaduje coś z głowy. Większość z Was go nie oceniła, więc jest bez oceny.
Dariusz Żuraw (1,5)
Ile razy można panie Żuraw? Po meczu z Katowicami było tłumaczenie, że drużyna się cofa bo musimy uszczelnić obronę po ostatnich wpadkach. Ok. Ale przychodzi kolejnym mecz, i kolejny i znowu jest to samo... To ile czasu ci piłkarze będą jeszcze mieć traumę po Rzeszowie? ROK?! Jeżeli cofamy się do desperackiej obrony godzinę przed ostatnim gwizdkiem, na boisku piętnastej drużyny Fortuna 1 Ligi, to chyba coś tu jest mocno nie tak??
Tomasz Wajda (3.0)
Myślę, że zasłużył na wyższą ocenę. Słusznie nie gwizdnął ręki Jime, chociż VAR już tam rozgrzewał tą swoją maszynę czasu. Z drugiej strony, info o zagraniu ręką przez gracza Polonii chyba dostał z wozu.
Poziom meczu (2.7)
Momenty były. Szkoda, że tylko momenty. W drugiej połowie dało się to oglądać (tzn kto miał taką możliwość).
Polska piłka kopana, czasami rzucana. Nie mam pojęcia kto wygrał La Liga, z Premiership kojarzę tylko Salaha.
#WisłaPłock #ClipperNation