Mam takie flashbacki sprzed kilkunastu lat z 1. ligi.
Przed meczem: “Wygramy to, nie ma innej opcji”, “Dzisiaj to na pewno 3 punkty”, “Jak z nimi nie wygramy, to z kim?”
Na stadionie: “Graj, k…a”, “Teraz!”, “No strzelaj”, “Co ty, k…a, robisz?”, “Dobra, wyciągną to”, “Ch..j tam, dobry i jeden punkt”, „Gramy do końca!”
Po meczu: “Ja pie…ę, jak można było to przegrać?”
Tak mniej więcej czułam się wczoraj. Jakby ktoś wyciągnął mnie z D, przeniósł w czasie i powiesił na barierkach na Wschodniej.
NIEMOC, kompletna niezrozumiała NIEMOC na boisku, choć na papierze niby wszystko się zgadza.
Wczoraj sytuacji by wyrównać, a nawet żeby wygrać była niezliczoną ilość. Sam Jesper miał kilka takich setek, że zmarnowanie ich należy rozpatrywać w kategorii cudu. Jak można było tego nie strzelić?
Część z nas już bezpowrotnie straciła wiarę w awans. I nie chodzi o miejsce w tabeli, a raczej o grę, skuteczność, a właściwie nieskuteczność naszych zawodników, o trenera, który wygląda jakby nie miał już na Nafciarzy pomysłu.
Prezes #AlkoFans niezmiennie w awans wierzy, ale już też nie bezwarunkowo. Wiem, bo pytałam.
W najczarniejszym scenariuszu możemy w kwietniu nie zdobyć nawet punktu. Przed nami mecz z GKSem Tychy, krakowską, Arką i Miedzią. No cóż, Stal chyba była najlżejszym przeciwnikiem z tego zestawu.
Ale może być też tak, że w sobotę pierdolnìemy na wkurwie Tychy, czego sobie i wam, Nafciarze życzę.
Niezmiennie przypominamy, że kibic oprócz praw, ma też obowiązki, więc zapraszamy na stadion!
Tym razem nie zaczniemy od wypowiedzi trenera, a od artykułu Michała Wiśniewskiego, który ukazał się na Portalu Płock. To jest bardzo dobra analiza tego, co się ostatnio dzieje w Wiśle i z Wisłą.
PORTALPLOCK.PL: Wisła Płock jest w dołku. Pora odpowiedzieć sobie na kilka ważnych pytań [KOMENTARZ]
Wisła Płock wyszła na mecz ze Stalą Rzeszów z dość jasnym założeniem, a przynajmniej tak to można odczytać oglądając spotkanie: dostarczamy piłkę w boczny sektor boiska i szukamy głowy Łukasza Sekulskiego. I zgoda, to mogło zadziałać, bo w rozrachunku blisko 100 minut meczu sytuacji było naprawdę dużo. Dziwi mnie jednak wyjściowy skład – skoro skłaniamy się ku takiej grze, to nie lepiej od razu wystawić 2 napastników (przy czym uważam, że Jesper Westermark jest w innych aspektach słabszy, ale głową od Sekula gra lepiej) by to zadziałało? Po zmianie stron do takiej korekty doszło i okazało się, że piłka częściej spada na głowę zawodnika w niebieskiej, a nie białej koszulce. Inna sprawa, że futbolówka nie była kierowana do siatki, a powinna przynajmniej 3 razy.
A tu, jeśli jeszcze nie czytaliście, wywiad z trenerem Żurawiem, o którym pisze Wiśnia.
GOAL.PL: Trener Wisły Płock dla Goal.pl: Drużyna potrzebuje jakościowego zastrzyku [WYWIAD]
W sieci nie brakuje komentarzy w stylu, że Wisła Płock to typowy ligowy średniak z 2-4 zawodnikami ponad poziom drużyny. Co pan na to?
Nie jesteśmy na pewno tak mocni, aby zdominować 1 Ligę. Nasze mecze pokazują, że musimy gonić i szarpać. Nie mamy takiej jakości piłkarskiej, aby wygrać, chociażby takie spotkanie, jak ostatnio z Polonią Warszawa (2:2). Dominowaliśmy w tym meczu przez 20-25 minut. Później mieliśmy jednak moment, gdy straciliśmy jedną bramkę, potem drugą i trzeba było gonić wynik. Sytuacji mamy sporo, ale klasowy zespół nie wypuszcza takich spotkań z rąk. My takim jeszcze nie jesteśmy.
https://www.goal.pl/premium/dariusz-zuraw-wisla-plock-wywiad-28032024/
RMIXX.PL: Nieudany mecz ze Stalą Rzeszów i kolejna porażka Nafciarzy
Po chwili gospodarze mieli tzw. stuprocentową sytuację. Dośrodkowanie wylądowało na głowie Sekulskiego, który z dosłownie dwóch metrów pudłował na pustą bramkę. W 74. minucie z ładną kontrą wyszli płocczanie. Jimi zagrał w pole karne do Szwocha, ale strzał tego drugiego zatrzymał Wrąbel. W 78. minucie doczekaliśmy się wyrównania. Po sporym zamieszaniu w polu karnym piłkę do siatki skierował Sekul. Kiedy wydawało się, że Nafciarze „przycisną” grających w osłabieniu rywali to w 88. minucie po rzucie rożnym padł ostatni gol tego meczu. Niepewną interwencję zaliczył Kamiński, a strzelcem został Kościelny. Przed końcem meczu blisko wyrównania był jeszcze Westermark, ale dwukrotnie niecelnie główkował. Wisła przegrała ze Stalą Rzeszów 1:2.
https://rmixx.pl/wiadomosci-sportowe/nieudany-mecz-ze-stala-rzeszow-i-kolejna-porazka-nafciarzy
JUNIOR.WESZLO.COM: Wywołany do Tablicy #135: Szymon Wadas
Urazy – omijają mnie czy mam nadzieję, że najgorsze już za mną?
– Z dwa, trzy lata temu bardzo często łapałem urazy. Teraz bardziej wiem, jak dbać o własne ciało i jak się przygotować, żeby nic się nie stało. Wiadomo, czasem ma się po prostu pecha, ale mam nadzieję, że urazy będą mnie omijały.
Dodatkowy trening indywidualny czy wyjście na randkę z dziewczyną?
– W pierwszej kolejności trening, a następnie jak starczy czasu to randka.
https://junior.weszlo.com/2024/03/27/wywolany-do-tablicy-135-szymon-wadas/
No dobra, przejdźmy do tego, co po meczu powiedział trener Żuraw ⤵️
Musimy przełknąć gorycz porażki u siebie. Mecz był w pierwszej połowie wyrównany. Wydawało się, że mieliśmy optyczną przewagę, nie wynikało z tego jakoś dużo sytuacji, ale jednak jedna kontra po stałym fragmencie dla przeciwnika i 0:1. Musieliśmy potem gonić, wydawało się w drugiej połowie, że łapiemy rytm. Wpuściliśmy drugiego napastnika, tych sytuacji mieliśmy naprawdę dużo dzisiaj, żeby strzelić bramkę, no i jak w ostatnich meczach u siebie to szczęście nam dopisywało w końcówkach, tak dziś niestety nie. Jeden stały fragment przeciwnika, jedna kontra i niestety zostajemy bez punktów. Takie mecze czasami są, trzeba to przyjąć i przygotować się dobrze do następnego.
Sekul po meczu ⤵️
W tygodniu Wisła wydała dość kontrowersyjnie oświadczenie na temat niewpuszczenia na sektor gości kibiców krakowskiej. Łapcie trochę rozkminy na ten temat od meczyki.pl, od 34:46.
To jeszcze kulisy ⤵️ A w kulisach nasza redakcyjna koleżanka.
A teraz Twitter ⤵️
A Puchar Prasówki wędruje dziś do ⤵️
Gratulujemy!
Wisła Płock, Inter Mediolan, jaram się Ekstraklasą i Serie A. Psychofanka Czarka Stefańczyka i Samira Handanoviča