Krótka Piłka z Aleksandrem Pawlakiem

Do trzeciej Krótkiej Piłki zaprosiliśmy naszego wychowanka Aleksandra Pawlaka. Po nieudanej rundzie jesiennej w zeszłym sezonie w barwach Stomilu Olsztyn wrócił do Wisły. Odbudowywał się w drugim zespole, a po przyjściu Trenera Stano wskoczył ku zdziwieniu wielu kibiców do pierwszej jedenastki. W meczu z Wartą wykonał całe 25 sprintów i pokonał największy dystans w naszym zespole – 11,78 km, a także był najszybszy Nafciarzem – 34,11 km/h.

Zaczynamy!

Odchodząc na wypożyczenie do Stomilu Olsztyn liczyłeś zapewne na regularną grę. Po powrocie do Wisły jesteś podstawowym zawodnikiem. Co zawiodło w Stomilu? Co się zmieniło w Twoim i/lub trenerów, że przez ostatnie pół roku że obserwujemy u Ciebie taka eksplozje formy?

Tak, w Stomilu Olsztyn liczyłem na regularna grę, po to jednak idzie się na wypożyczenie, aby tych minut mieć rozegranych jak najwięcej, ale oczywiście każdy o ten skład rywalizował wiec nie było nic za darmo. Myślę ze w Stomilu zawiodło to, że byłem bardzo niecierpliwy i łapały mnie kontuzje i nie mogłem utrzymać tej optymalnej formy. Na pewno to wypożyczenie zaliczam za nieudane ale też miało ono swoje duże plusy pod kątem mentalnym, ponieważ bardzo dojrzałem i zrozumiałem wiele rzeczy. Na pewno podkreślę to, że zmieniło się u mnie nastawienie na takie myślenie bardzo pozytywne i po powrocie właśnie z Olsztyna chciałem sobie udowodnić i wszystkim, że warto jeszcze dać mi szansę, ale oczywiście jest to ogromna zasługa także trenera Stano, że na mnie postawił i tą szanse pokazania się mi dał i musiałem to wykorzystać. Teraz bardzo ciężko trenuje i skupiam się na tym, aby utrzymać miejsce w składzie i pokazywać 100% swoich umiejętności.

Foto Wisła Płock

Prawa obrona, prawe wahadło czy jednak prawe skrzydło? Gdzie czujesz się najlepiej?

Były często takie momenty, że sam już nie wiedziałem jaka pozycja na boisku jest dla mnie najlepsza, ale poukładałem sobie to w głowie i myślę, że czuję się najlepiej na prawym wahadle lub prawej obronie.

Połowa za nami. Jak Wam się podobają odpowiedzi Olka? Nam bardzo 🙂

Jesteś wychowankiem Wisły. Czy związku z tym czujesz większą presje na sobie? Czy jak kibice skandują Twoje nazwisko z trybun to dodaje Ci to wiatru w żagle czy pojawia się większy stres związany z tym żeby nie zawieźć sympatyków.

Teraz w tych czasach rzadko kiedy można oglądać grających wychowanków i to właśnie napędza mnie jeszcze bardziej. Tej presji na sobie w ogóle nie odczuwam. Oczywiste jest to że jak kibice Wisełki skandują moje nazwisko to czuje lekki dreszczyk i dumę ale nie powoduje to u mnie stresu tylko właśnie dodaje otuchy i daje wiatru w żagle.

Co jest Twoim największym marzeniem w piłkarskiej karierze?

Moim największym marzeniem piłkarskim jest to, aby ciężko trenując, dobrze i regularnie grając w meczach dojść na piłkarskie szczyty i wyjechać by grać zagranicą.

Dzięki Olek za szybką odpowiedź na nasze pytania. Życzymy Ci żebyś z Poznania wracał z takim uśmiechem jak na zdjęciu poniżej oraz żebyś utrzymał przez cały sezon równą i wysoką formę.

Foto Wisła Płock

Jak Wam się podoba nasza seria Krótka Piłka? Kogo następnego mamy zaprosić?

Linki do poprzednich Krótkich Piłek:

Krótka piłka z Dawidem Kocyłą – Nafciarski blog

Krótka piłka ze Stevem Kapuadim – Nafciarski blog

Kopnij dalej

Ten post ma 3 komentarzy

Dodaj komentarz