Oceny po meczu #WPŁKOR

Poniedziałkowy poranek, więc czas na oceny Nafciarzy za wygrany mecz z Koroną Kielce. Tak jak poprzednio na średnią ocen składają się głosy naszej blogowej Ekipy oraz kibiców. Skala ocen 1-10. Czas start!

Bartłomiej Gradecki – 6,8

Przez większość meczu bezrobotny, dobrze zachowywał koncentrację, przy strzale Łukowskiego z pierwszej połowy trochę niepotrzebnie „wypluł” piłkę czym nakręcił aferę w polu karnym, ostatecznie tyłek uratowała mu poprzeczka. Dobra gra nogami, pewnie na przedpolu. Kamyk prędko do bramki nie wróci.

Michał

Aleksander Pawlak – 4,9

Bardzo słaby występ Pawlaczka. W tym meczu włączył mu się syndrom Vallo, że do przodu jak najbardziej, ale defensywa to tak nie bardzo. Głupia żółta kartka, która spowodowała zjazd do bazy.

Mateusz

Damian Michalski – 7,4

Steve Kapuadi – 8,5

Duet Michalski – Kapuadi nie do przejścia! Nie będę oceniać ich osobno. Pięknie kasowali ofensywę Korony. Śpiączka, gdyby nie bramka z karnego to przez 95 minut nie był widoczny. Ciekawe czy kibice już uczą się szczekać, bo transfer Stevego to jeden z najlepszych w ciągu ostatnich lat.

Mateusz

Piotr Tomasik – 6,8

Piotrek przeżywa już kolejna młodość pod wodzą trenera Stano, na tle piłkarzy korony wyglądał jak fachura. Co chwila próbował nękać ich swoimi rajdami lewą stroną. Zaliczył kluczowe podanie przy bramce Wolskiego, a mogło być tych asyst więcej.

Michał

Dominik Furman – 7,9

Mecz w Szczecinie to ewidentnie wypadek przy pracy. Z korona profesor środka pola, wyprowadzał piłkę z obrony do ataku. Bardzo dużo walczył, asekurował pozycje. Odważę się to napisać – Dominik w takiej formie jak z Koroną to jest dużo lepszym zawodnikiem niż przed wyjazdem do Turcji.

Mateusz

Damian Rasak – 7,4

Ewidentnie gra na pozycji nr 8 bardzo odpowiada Damianowi, był raz z prawej, raz z lewej, asekurował, próbował rozgrywać, strzelać. Akcja przeprowadzona w 18 minucie z Wolskim, stadiony świata, nie pamiętam takiej Barcelońskiej klepki w Ekstraklasie. Mógł wpisać się na listę strzelców, ale jego uderzenie „szczupakiem” nieznacznie minęło bramkę Forenca. Fajna asysta przy bramce Davo. Widać, że Damian trzyma swój poziom.

Michał

Kristian Vallo – 6,2

Jak mnie ten chłopak irytuje, człowiek „o jeden raz za dużo”… Tam, gdzie trzeba by podać – Uderza, trzeba uderzyć – Kristian drybluje. Chyba za mocno sympatyczny Słowak uwierzył w swoje umiejętności, bo czasem te dryblingi to I na orliku by się nie udały a co dopiero na boisku ESA. A co w tym najśmieszniejsze, mógł mieć gola, jednak minimalny spalony zadecydował o anulowaniu bramki.

Michał

Rafał Wolski – 9,1 MVP

W sumie powinno się aktualnie pisać Pan Profesor Rafał Wolski. Piłkarz lipca odebrał Nagrodę przed meczem już w trakcie zawodów pokazał, że to nie będzie jednorazowa nagroda. Bramka trochę z przypadku, ale takie też trzeba umieć strzelać. A tak to zwyczajowy Pan Piłkarz w topowej formie, kręcił zawodnikami Korony niemiłosiernie. Dodatkowo muszę dodać, że bardzo angażował się w pressing i obronę. Nie na darmo określa się Rafała mianem najlepszego obecnie piłkarza ligi.

Michał

Davo – 8,3

Pan Wolski strzelił to i uśmiechnięty Hiszpan musiał. Widać, że obrońcy zwracają więcej uwagi na Davo niż w pierwszych meczach co nie odbiera mu błysku. Mógł strzelić przynajmniej jeszcze jedną bramkę, ale uderzenie z 11 metra trafiło na obrońcę. Kilka świetnych rajdów, efektownych podań. I to idealne przyjęcie piłki w niemal każdej sytuacji.

Michał

Łukasz Sekulski – 6,8

W zeszłym sezonie był SekulGooool z w tym to raczej Lew Łukasz, widać trochę, że zaczyna narastać frustracja z powodu braku bramek strzelonych przy nazwisku wychowanka Stoczniowca. Niemniej jednak to co Sekul robi w ofensywie jest nie do przecenienia walka, zaangażowanie. W meczu z Koroną niewiele zabrakło do przełamania. Liczę, że już na Widzewie płocczanin zaliczy kolejne trafienie.

Michał

REZERWOWI:

Martin Šulek – 5,8

Filip Lesniak – 6,2

Dawid Kocyła – 5,0

Marko Kolar – Grał zbyt krótko

Adam Chrzanowski – Grał zbyt krótko

Pavol Staňo – 8,3