Jacek Popek to wychowanek naszego klubu. Zadebiutował w sezonie 1995/96 w zremisowanym meczu 2:2 z Cracovią, zmieniając w 88. minucie Kamila Jakubiaka. W naszych barwach rozegrał 113 spotkań zdobywając dwie bramki. Odszedł przed latem 2000 roku do GKS Bełchatów.
Co słychać u Jacka Popka? Czym się obecnie zajmuje?
Obecnie jestem trenerem dzieci i młodzieży w założonej przez siebie 10 lat temu Akademii Piłkarskiej SOCCER w Bełchatowie.
Zmiany w klubie z perspektywy byłego zawodnika?
Zmiany są olbrzymie, rozpoczynając od wspaniałego stadionu, który obecnie jest w ostatnim etapie budowy, poprzez warunki w jakich trenują piłkarze, a kończąc na drużynie, która ma za sobą super rozegrana rundę. Byłem ostatnio na meczu WISŁY bardzo podoba mi się pomysł na drużynę trenera Stano.
Czy kiedyś pojawiła się opcja powrotu do Wisły?
Tak w roku 2012 jak odchodziłem z GKS Bełchatów miałem propozycję powrotu do Płocka, zespół był wtedy w 2 lidze, lecz w ostatniej chwili wybrałem ofertę pierwszoligowej wtedy Zawiszy Bydgoszcz, która miały wtedy plany awansu do Ekstraklasy. Z perspektywy czasu, żałuję tej decyzji, ponieważ klub z Płock w tamtym okresie rok po roku awansował o klasę wyżej i mogłem grać w klubie, którego jestem wychowankiem. Na koniec przygody z piłka byłoby to coś fajnego.
Z Pana perspektywy czemu lata 90 w Płocku to istny rollercoster? Awans i natychmiastowy spadek.
Akurat grałem w klubach, które w latach 90 co chwila awansowały i spadały z Ekstraklasy (Płock i Bełchatów) W obu zaistniała ta sama sytuacja, brak planu długofalowego na rozwój klubu i drużyny piłkarskiej
Utrzymuje Pan kontakt z zawodnikami, z którymi Pan grał w Petrochemii?
Ostatnio widzieliśmy się na meczu pokazowym w Płocku. Fajnie było spotkać moich ,,nauczycieli” z obrony Andrzeja Przeradę i Mirka Milewskiego. Miałem ostatnio propozycję od Wojtka Małochy, aby dołączyć na mecz drużyny Starej Wiary.
Najlepszy piłkarz z jakim grał Pan w Płocku oraz najlepszy z całej kariery?
Jeżeli miałbym wybrać jednego zawodnika, z którym grałem w Płocku to byłby to Ryszard Remień, a ogólnie postawiłbym na Kamila Kosowskiego, Marcina Żewałakowa.
Śledzi Pan wyniki Wisły? Czy stać obecny zespół, żeby zrobił historyczny wynik?
Oczywiście śledzę wyniki Wisły Płock. Uważam, że jeżeli drużyna wróci na wiosnę do gry jaka prezentowała w pierwszej części rundy jesiennej to stać WISŁĘ, aby zakończyć sezon w trójce najlepszych zespołów.
Kilka słów do kibiców Wisły
Pozdrawiam gorąco wszystkich kibiców Wisły Płock. Mam nadzieje, że nowy stadion będzie na każdym meczu wypełniony w 100 procentach. Do. zobaczenia na trybunach!
Dziękujemy za rozmowę!
Od zawsze Wisła Płock i Real Madryt. Szczęśliwy ojciec. Fan muzyki z lat 80 i polskiego hip-hopu. Siłownia to moje drugie imię.