Jak udało nam się ustalić Patryk Małecki mógł zostać nowy zawodnikiem Nafciarzy. Ostatecznie 35-latek wybrał trzecioligową Avię Świdnik.
Małecki urodził się 1 sierpnia 1988 roku w Suwałkach i jest wychowankiem tamtejszych Wigier, ale jeszcze w wieku juniorskim przeniósł się do Wisły Kraków i z tym klubem jest najbardziej kojarzony. W swojej karierze reprezentował również barwy Pogoni Szczecin, tureckiego Eskisehirsporu, Spartaka Trnava oraz Zagłębia Sosnowiec. Przez ostatnie dwa lata występował w Stali Rzeszów
Patryk Małecki rozegrał w minionym sezonie 28 meczów w barwach rzeszowskiego zespołu i zdobył 2 gole.
Jeszcze do wczoraj nie było wiadomo czy wybierze grę w Wiśle czy w Avii.
[AKTUALIZACJA]
Po ukazaniu się naszego tekstu dostaliśmy trochę więcej informacji na temat Patryka Małeckiego w Wiśle. Otóż, faktycznie taki pomysł się pojawił, nazwisko „Małecki” padło razem z ponad setką innych nazwisk w kontekście potencjalnych wzmocnień. Jednak nigdy do żadnego kontaktu, a co dopiero negocjacji, z samym zawodnikiem ani jego otoczeniem nie doszło.

Od zawsze Wisła Płock i Real Madryt. Szczęśliwy ojciec. Fan muzyki z lat 80 i polskiego hip-hopu. Siłownia to moje drugie imię.
Poważnie, chcieli zatrudnić tego emeryta. Tak na marginesie słabo to wygląda, że nawet taka zgrana talia kart woli grać w 3 lidze niż u nas. Brawo panie Nowakowski.
Co tu sie odpier…. Nie dosc ze to cwiercmozg to jeszcze pilkarski emeryt.
Chcial go Sagan ale maly stwierdzil ze na zapleczu juz niepodola a wogole to juz mu sie zapier….. niechce.
Serio trzeba szperac tak gleboko pilkarskich zlomowisk?
Komu wogóle przyszło do głowy żeby zatrudnić tego pajaca?
W takim razie jaki fart, że do nas nie przyszedł. Ja pie… Cieszę się przede wszystkim dlatego, że on mentalnie nigdy mi nie pasował odpowiadał. Awanturnik, do tego kompletnie do nas nie pasuje (widać ogólnopolskie władze podchodzą do transferów jakby handlowali kartoflami), do tego sportowo już jest po drugiej stronie i mając 35 lat będzie teraz dogorywać. Po co nam coś takiego? Tylko by nam ciążył wizerunkowo, w szatni, czy na boisku. Robić taki zamęt dla 1, max 2 sezonów, gdzie on od paru lat zalicza 2 gole i 2 asysty na sezon, parę lat temu podziękowało mu Zagłębie Sosnowiec i poszedł do 3-ligowej Stali, z którą awansował poziom wyżej?
Przeraża mnie, że coś takiego było rozważane i jak dla mnie to tragiczny sygnał, świadczący o desperacji i kompletnym braku pomysłu. Ja już wolę Laskowskiego, Kocyłę, Hiszpańskiego i Sreckovicia. Nawet Cielemęcki, czy Lewandowski przesunięci na bok, to lepsza opcja. Po co topić kasę w taką zgraną gwiazdkę? Co on będzie teraz walczył, bo marzy mu się występ w Ekstraklasie? Ten pomysł jest przerażający pod każdym względem. Poważnie, po co on nam? Bo ma nazwisko? Lepiej wziąć juniora z rezerw, a nuż odpali przypadkiem.
No i zgadzam się z tym, co napisał Galaxon. Małecki wyświadczył nam przysługę, ale fakt że wolał 4-ligową Avię niech uświadomi niektórym jak wartościowi są piłkarze, który naprawdę chcą tu grać i jaką głupotą było wyrzucenie Furmana. Zresztą… wyrzuciliśmy go, a w zamian kogo próbujemy ściągnąć? Bezrobotnych zawodników balansujących na granicy między naszą, a niższymi ligami. Do tego znacznie starszych. My się zbroimy na walkę o utrzymanie? Obawiam się tego dyrektora, bo od początku pisałem, że wg mnie w Śląsku za wiele ciekawego nie pokazał. Masłowski, to był koleś z topu.
Będąc szczerym, to nie powiem że ta aktualizacja jakoś specjalnie mnie uspokoiła. Z jednej strony dobrze, że… to było tylko taki żart rzucony przy kawie (czy jak mielibyśmy to teraz rozumieć?). Jednak dalej niepokoi, że był gdzieś brany pod uwagę (czy ktoś brałby go pod uwagę?). Domyślam się, że na początku robiono jakąś burzę mózgów i rozważano wszystkie możliwości, ale… 100 zawodników? Nieźle… Przecież nawet jakby podzielić ich pozycjami (poza bramkarzem), to wychodzi 10 na jedną pozycję. Czy to oznaka braku pomysłu, chaosu, braku konkretnych kandydatów? A może każdy, komu kończy się kontrakt jest naszym potencjalnym wzmocnieniem? Bo wydawałoby się, że np dyrektor z trenerem mają jakichś piłkarzy upatrzonych i działają w odpowiednim kierunku, a tu trochę klasyka spod znaku: na początku był chaos. Lista celów transferowych? Wszyscy i nikt. Takie mnie nachodzą myśli.
Kolejne doniesienia zdają się potwierdzać negatywne przewidywania, ale został miesiąc, co pozostało innego jak wierzyć, że nastąpią pozytywne zwroty akcji? Dobrze ktoś napisał na FB, że jeszcze możemy zatęsknić za Magdoniem. Trzeba jednak oddać, że Spremo, Niepsuj od razu odpalili, Laskowski na pewno ma potencjał, Srecković tez na papierze źle nie wygląda… ale to za mało przy tylu odejściach! Cóż, zarząd został też zmieniony za późno, zmarnowaliśmy kluczowy miesiąc nie wiadomo na co, bo wtedy powinni pracować nad kadrą już nowi ludzie, a nie… dogorywający Marzec.