Nafciarze pokażcie tą złość, czyli zapowiedź meczu #WPŁTPS

Wiele się ostatnio mówi w Wiśle Płock o piłkarskiej złości i ogromnej chęci wyjścia na boisko i zmazania plamy po porażce ze Zniczem Pruszków. Nafciarze najbliższą okazję będą mieli już jutro, o ile warunki pogodowe nie staną na przeszkodzie. Początek meczu Wisły Płock z Podbeskidziem Bielsko-Biała już jutro o godzinie 15.00.

Zanim o samym meczu, słów kilka o pogodzie. Najnowsze prognozy przewidują wprawdzie opady śniegu i przymrozki jednak nic nie wskazuje na to, żeby mecz był zagrożony. Faktem jednak jest, że warunki na murawie będą bardzo ciężkie. Jedyna nadzieja w piłkarzach, że chociaż trybuny uda im się rozgrzać swoją grą.

Pogrążony w kryzysie rywal to chyba idealny przeciwnik do „odreagowania” dla podopiecznych Dariusza Żurawia. Podbeskidzie właśnie w takim głębokim dołku, niewątpliwie się znajduje. Najpierw ze względu na fatalne wyniki sportowe z pracą pożegnał się trener Mokry, nie minął miesiąc a posady nie obronił nawet prezes Bogdan Kłys. Nowym szkoleniowcem Górali został Dariusz Marzec natomiast jak donoszą media prezesem Bielskiego klubu będzie Krzysztof Przeradzki. Najważniejszym pytaniem dla nas pozostaje to, jak zareagują na te zawirowania będący w ich centrum piłkarze.

W Wiśle na nasze szczęście sytuacja powoli się stabilizuje. Kolejni piłkarze wracają do treningów. Pojawia się szansa, że chociażby Kristian Vallo czy Fryderyk Gerbowski już w spotkaniu przeciwko Podbeskidziu dostaną jakieś minuty na boisku. Najbardziej cieszy jednak fakt, że znowu gotów do gry jest nasz Kapitan. Łukasz Sekulski już od spotkania ligowego z GKS-em Tychy zmagał się z infekcją. Niestety z tygodnia na tydzień stan zdrowia naszego snajpera nie poprawiał się i ostatecznie skończyło się na przymusowym leczeniu i odpoczynku. Mecz ze Zniczem pokazał, że w obecnej sytuacji trener Żuraw ma do dyspozycji jednego napastnika godnego miana snajpera i kilku co najwyżej aspirujących do tytułu pukawki piłkarzy. Dodatkowo zielone światło na występ w najbliższym meczu otrzymali już Jakub Szymański i Emil Thiakane. Po pauzie za kartki wraca też Fabian Hiszpański.

Jak już jesteśmy przy kwestiach personalnych to warto przypomnieć że w składzie Górali jest dwóch piłkarzy doskonale znanych wszystkim kibicom Wisły. Latem tego roku do zespołu z Bielska-Białej dołączył Piotrek Tomasik który spędził w Płocku prawie pięć lat oraz Giorgi Merebshvili (piłkarz Wisły w latach 2016-21). Gruziński skrzydłowy wprawdzie do niedawna był jedynie zawodnikiem drugiego zespołu, jednak ze względu na dobrą dyspozycję oraz fatalne wyniki drużyny został on przesunięty do pierwszego zespołu.

Raport Kartkowy:

ZAWIESZENI:

– David Niepsuj (Wisła Płock)

ZAGROŻENI:

– Marcin Biernat, Bartłomiej Gradecki (Wisła Płock)

– Mateusz Ziółkowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała)

Historia spotkań przeciwko Podbeskidziu:

Warto przypomnieć że w pierwszym spotkaniu obu zespołów w tym sezonie padł remis 1:1, gole zdobyli wtedy Bartosz Bida oraz Łukasz Sekulski.

Wasza XI na to spotkanie:


Kopnij dalej

Ten post ma jeden komentarz

  1. renegat

    wprawdzie w ustawieniu wyglada to jak wyglada, ale zalozmy, ze w rzeczywistosci Kocyla bedzie drugim napastnikiem. pierwsza jedenastka calkiem dobrze wyglada, nie mozna sie wiele przyczepic. teraz musza pokazac umiejetnosci na boisku.
    .
    znowu brak Strozika… hyhy

Dodaj komentarz