Jeszcze nie opadł kurz po ostatnim wywiadzie z Dyrektorem Sportowym Pawłem Magdoniem, a już w najbliższych dniach ukaże się wywiad przeprowadzony przez Mariusza z Trenerem Pavolem Staňo. W ramach zapowiedzi wrzucamy Wam jedno pytanie z tego wywiadu.
Jaki wpływ na kształtowanie charakteru Pavola Staňo piłkarza i Pavola Staňo prywatnie miało schorzenie kręgosłupa, które nieomal zakończyło Pana piłkarską karierę w wieku 19 lat?
Bardzo duże, człowiek uświadamia sobie że zmieniają się priorytety, inaczej patrzy na świat. W ciągu kolejnych lat, tej fajnej przygody z piłką wracałem do tego. Człowiek widzi, że życie mogło potoczyć się różnie. To daje pokorę, pokazuje że mogło być inaczej. Nie każdy musi odnieść sukces, nie każdy musi mieć wszystko poukładane tylko musi walczyć o swoje. Tak było w moim przypadku. W tamtym momencie było mi ciężko, byłem pełen marzeń, ale teraz widzę i mogę młodym zawodnikom powiedzieć, że mają się koncentrować na piłce, jak najszybciej wejść w dorosły futbol, bo nie wiadomo kiedy to wszystko mogą stracić. Muszą pracować na pełnych obrotach. Były to na pewno trudne chwile, ale dały mi dużo do myślenia i bardzo dużo pokory.
Ojciec, pasjonat piłki i muzyki. Wisła Płock od zawsze na zawsze. Camele bez filtra. Zwolennik dyskusji, wróg hejtu.
Pingback: Pavol Staňo: „Cały ten słoń jest jeszcze niedorobiony” [WYWIAD] - Nafciarski blog