25 września o godzinie 15 rozpoczął się mecz Wisła Płock- LSS Legia Ladies.
Już w 46. sekundzie spotkania Natalia Borowska stanęła przed szansą na otworzenie wyniku, ale Natasza Koper obroniła jej strzał. Strzał Borowskiej dobiła jeszcze Zielińska, ale Legionistki wybiły piłkę na aut.
W 7. minucie mieliśmy pierwszą bramkę w tym meczu. Najpierw strzał oddała Julia Grządkowska. Dorota Szalińska go obroniła, ale chwilę później futbolówka znalazła się pod nogami Amelii Przybylskiej, która otworzyła wynik. Dla Przybylskiej jest to szóste trafienie w tym sezonie.
W 10. minucie Nafciarki wyrównały. Daria Kusa kopnęła piłkę, która odbiła się od Nataszy Koper. Dopadła do niej Klaudia Łyzińska i z około 30. metra zdobyła bramkę.
W 16. minucie Wisła wyszła na prowadzenie. Jedna z Legionistek podała do Koper, którą zaatakowała Natalia Majchrzak, tym samym zdobywając swoją pierwszą bramkę w niebiesko-biało-niebieskich barwach.
Początek meczu w mojej opinii był wyrównany, ale z czasem Nafciarki wypracowywały sobie coraz większą przewagę. Myślę, że można zaryzykować stwierdzenie, że od pierwszej bramki Legionistki przestały istnieć w tym spotkaniu.
W 23. minucie Aleksandra Synowiec miała bardzo dobrą okazję do podwyższenia prowadzenia. Oliwia Stasińska wręcz perfekcyjnie dośrodkowała Synowiec, ale Koper obroniła jej strzał.
W 34. minucie meczu Natalia Majchrzak została sfaulowana w okolicach pola karnego. Niesamowitym uderzeniem Daria Kusa podwyższyła prowadzenie Nafciarek na 3-1. Warto wspomnieć, że ta piłkarka w poprzednim sezonie strzeliła kilka bramek z rzutów wolnych.
Na przerwę Nafciarki schodzą z zasłużonym prowadzeniem 3-1.
W 46. minucie Amelia Przybylska oddała groźny strzał na bramkę Szalińskiej, ale ta wzorowo wywiązała się z zadania.
Jak dla mnie druga połowa była dużo bardziej wyrównana. Jak słusznie zauważył komentator spotkania Rafał Wyrzykowski, Legionistki przez pierwsze 5 minut drugiej połowy stworzyły sobie więcej sytuacji bramkowych niż przez całą pierwszą.
W 61. minucie Aleksandra Synowiec pojedynek 1 na 1 z Nataszą Koper zamieniła na bramkę. Dla płockiej Ady Hegerberg jest to druga bramka w bieżących rozgrywkach (wcześniej Synowiec strzeliła gola w meczu z Dargfilem).
W 69. minucie Amelia Przybylska chciała dośrodkować do swojej koleżanki z drużyny , ale w kontynuowaniu akcji przeszkodziła jej bramkarka Nafciarek, Dorota Szalińska.
W 80. minucie Legionistki zdobyły drugą bramkę. Klaudia Łyzińska miała problem z przyjęciem piłki. Do futbolówki dopadła Magdalena Zduńczyk. Zawodniczka przyjezdnych tak uderzyła, że nie było co zbierać.
Ostatnią ciekawą okazję strzelecką mieliśmy w 86. minucie, kiedy Szalińska obroniła strzał Przybylskiej. Izabela Przegalińska miała jeszcze szansę na dobitkę, ale przestrzeliła z około 6. metra.
To była ostatnia ciekawa sytuacja bramkowa w tym spotkaniu.
Kilka minut później arbiter Adrian Kolasiński zakończył mecz. Nafciarki wygrywają to spotkanie 4-2 i przesuwają się na 5. miejsce w tabeli!
Tak jak zazwyczaj nie lubię zbytnio pisać swoich przemyśleń/opinii, tak dziś muszę coś napisać. Od rundy jesiennej sezonu 2021/22 byłam na wszystkich domowych meczach Wisły i nie przypominam sobie, aby na trybunach było tylu kibiców ilu było dziś. Bardzo mnie cieszy ten fakt.
Inne spotkania
We wszystkich meczach 5. kolejki III ligi kobiet padło sporo bramek. [Nie wiem jak mecz Włókniarz- Zamłynie, bo kiedy piszę tę relację jeszcze nie mogłam znaleźć wyniku tego spotkania]
W dwóch meczach padło 10 bramek – Kolejarz Łódź przegrał u siebie 3-7 z Fortami Piątnica, a Dargfil Tomaszów Mazowiecki wygrał 8-2 w Warszawie z miejscowym WAP-em.
Zły Warszawa wygrał 3-0 na wyjeździe z Zawiszą Rzgów.
Polonia Warszawa wygrała 3-0 z Ekosportem w Białymstoku.
Następny mecz Nafciarki zagrają u siebie właśnie z Ekosportem. Jak rok temu przed meczem z Białostoczankami ktoś by się mnie spytał jaki obstawiam wynik, w ciemno był powiedziała, że jakieś 7-0. Teraz po (podobno) wyrównanym boju ze Złym, kiedy Białostoczanki były o krok od urwania punktu Złym i przegrały 3-0 z Polonią, naprawdę mnie zastanawia jak zaprezentują się w Płocku.
Mecz z Ekosportem Białystok odbędzie się 2 października o godzinie 15 na Stadionie Miejskim w Płocku.
Pasjonatka futbolu, w szczególności w wydaniu kobiecym.
Wisła Płock, VfL Wolfsburg i uniwersum polskiej piłki – tak w skrócie.