W pierwszym ligowym meczu w tym roku Wisła Płock uległa liderkom ze Starych Oborzysk 1:4. Jedyną bramkę dla Wiślaczek strzeliła Kinga Brzezińska.
Nafciarki objęły prowadzenie już w 5. minucie meczu. Natalia Majchrzak dograła na prawą stronę do Natalii Borowskiej, a Kinga Brzezińska wpakowała futbolówkę do siatki. Podopieczne Adriana Piankowskiego kontynuowały wysoki pressing i pierwszy kwadrans spotkania był bardzo dobry w ich wykonaniu. W następnych minutach inicjatywa była częściej po stronie rywalek z Oborzysk, które kilkukrotnie zagroziły bramce strzeżonej przez Dorotę Szalińską. W 16. minucie płocka golkiperka wygrała pojedynek 1 na 1 z Małgorzatą Knułą, a w 22. minucie popisała się podwójną interwencją: wpierw uderzała Skorupska, a następnie Knuła. Przyjezdne miały wiele rzutów rożnych, co w 26. minucie przyniosło oczekiwane rezultaty w postaci trafienia Wiktorii Matyji na 1:1. Drużyna z województwa wielkopolskiego poszła za ciosem i zaledwie cztery minuty później były na prowadzeniu za sprawą Małgorzaty Knuły. Chwilę wcześniej Szalińska wybroniła świetny strzał Sutkowskiej z dystansu. Do przerwy utrzymywał się rezultat 2:1 na korzyść liderek II ligi.
Przyjezdne od początku drugiej połowy nałożyły pressing na Nafciarki i w 50. minucie Dobrosława Skorupska podwyższyła prowadzenie. Po upływie dwunastu minut ta sama zawodniczka skompletowała dublet. Reszta spotkania przebiegała pod dyktando liderek, choć Nafciarki też miały swoje momenty. W 69. minucie Aleksandra Synowiec nie wykorzystała wręcz stuprocentowej sytuacji, której strzał głową nieznacznie minął się z poprzeczką. Juna stworzyła jeszcze kilka dobrych okazji, ale wynik nie uległ już zmianie.
-W drugiej połowie przeciwnik ,,usiadł” na nas mocno. Miałyśmy problem, aby wyjść spod własnej bramki. Myślę, że skuteczność zawiodła, bo powinnyśmy grać bardziej do przodu, rzucić im za plecy, przede wszystkim później powinnyśmy grać więcej na siebie, więcej wprowadzać piłkę i rozciągnąć na skrzydła. Straciłyśmy bramki po tak naprawdę głupich błędach. (…) Później miałyśmy sytuacje bramkowe, ale ich nie wykorzystałyśmy. Też było bardzo dużo rożnych, przy których również musimy się dużo nauczyć, dużo wyciągnąć, przede wszystkim doskakiwać do tej piłki wtedy, kiedy potrzeba. – powiedziała po meczu Klaudia Łyzińska.
W 14. kolejce Nafciarki pojadą do Grodziska Wielkopolskiego zmierzyć się z tamtejszym GSS-em. Początek spotkania 6 kwietnia o godzinie 16:00.
Wisła Płock – Juna-Trans Stare Oborzyska 1:4 (1:2)
1:0 – Kinga Brzezińska 5′
1:1 – Wiktoria Matyja 26′
1:2 – Małgorzata Knuła 30′
1:3 – Dobrosława Skorupska 50′
1:4 – Dobrosława Skorupska 62′
Wisła: Dorota Szalińska- Weronika Paczkowska (73’ Wiktoria Albin), Klaudia Stradomska (K), Maja Zielińska (81’ Maria Garwacka), Oliwia Stasińska, Julia Asakowska, Klaudia Łyzińska (63’ Oliwia Marcinkowska), Natalia Majchrzak, Kinga Brzezińska, Natalia Borowska (73’ Julia Majewska, Aleksandra Synowiec (81’ Justyna Skrocka)
Trener: Adrian Piankowski
Juna: Dominika Dewicka (73′ Aleksandra Godlewska) – Natalia Zembroń, Zofia Skrzypek, Agata Polowczyk (65′ Sylwia Paczyńska), Eliza Ostrowska (65′ Laura Czudzińska), Patrycja Sutkowska, Aleksandra Jankowska (73′ Natalia Modrzejewska), Wiktoria Matyja, Joanna Ostant, Dobrosława Skorupska, Małgorzata Knuła
Trenerka: Dominika Dewicka
Pasjonatka futbolu, w szczególności w wydaniu kobiecym.
Wisła Płock, VfL Wolfsburg i uniwersum polskiej piłki – tak w skrócie.