Przed inauguracją II ligi [RETRO]

24 lipca nastąpi inauguracja sezonu 1993/94 rozgrywek ligowych w piłkę nożną. Bardzo krótka była tegoroczna przerwa między sezonami, trwała około miesiąca, a przez to nie wszystkie drużyny zdołały pozałatwiać transfery, znaleźć sponsorów, zapłacić długi. Odroczona została sprawa przyznania tytułu Mistrza Polski za poprzedni sezon, jednym słowem zrobił się mały bałagan i nie bardzo wiadomo jak kluby poradzą sobie z uporządkowaniem wszystkich spraw przed inauguracyjnym gwizdkiem.

Z terenu województwa płockiego tylko jedna drużyna wystąpi w rozgrywkach ligowych, mowa tu oczywiście o Petrochemii. Drugi zespół Petrochemii i pierwszy Stoczniowca nie utrzymał się w III lidze. Opinie na temat, czy to dobrze, czy źle są bardzo podzielone. Spadek do klasy międzyokręgowej to utrata prestiżu, ale spora oszczędność kosztów. Tak czy inaczej ważny jest bogaty sponsor, a z tym jest trudno.

Pierwszy zespół Petrochemii, po udanej końcówce i utrzymaniu się w rozgrywkach II ligi zapragnął nieco spokojniejszego sezonu. Nerwy z liczeniem punktów mało komu się podobają, a już najmniej trenerowi Grzegorzowi Wenerskiemu, który doskonale wie, jakimi możliwościami dysponują jego zawodnicy, ale nie znalazł jeszcze recepty, aby omijały piłkarzy kontuzje. Zresztą nikt nie znalazł, bo nawet dobre przygotowanie do sezonu nie ustrzeże przed urazami.

Petrochemia jest tym klubem, który nieźle radzi sobie ze szkoleniem młodzieży. Jednak nie zawsze można opierać się tylko na swoich zawodnikach. Dlatego też od czasu do czasu trzeba zajrzeć do sakiewki i sprawdzić, czy klub stać na wzmocnienie. Wszak lista zawodników, którzy marzą o zmianie barw klubowych jest każdego roku długa, można brać, wybierać, trzeba tylko mieć pieniądze. I dlatego Petrochemia rozpoczęła rozglądanie się.

Sprawdzianem dla nowych zawodników i ich przydatności dla klubu, był rozegrany w Gostyninie 7 lipca mecz z Widzewem Łódź. Co prawda zespół l-ligowców przyjechał w mieszanym składzie, to Petrochemia okazała się znacznie lepsza, skuteczniejsza i wygrała 2:0, po pięknym golu Bogusława Pachelskiego, który w 65 min. dostał piłkę od Dariusza Kowalskiego i bramce Sławomira Króla zdobytej w 73 min. po dośrodkowaniu Pawła Dylewskiego.

Goście mieli również kilka sytuacji na zdobycie gola, ale w bramce popisywał się niezłym refleksem Igor Liszczuk, do niedawna zawodnik Ukrainy, a od pół roku Kujawiaka Włocławek. Trudno na razie powiedzieć, czy zasili on płocki zespół, wszak w bramce radził sobie dobrze Jacek Lasocki, a w odwodach mamy Grzegorza Pietrzaka.

Wspomnieliśmy o Bogusławie Pacholskim. Piłkarz ten, wywodzący się przecież z Wisły, zapragnął “na stare lata” wrócić do Płocka. Nie wiadomo jednak czy będzie to możliwe, bo ostatnio był on piłkarzem Olimpii Poznań, a decyzją PZPN żaden z zawodników czterech klubów nie może zmienić barw klubowych. Miejmy jednak nadzieję, że sprawa zostanie wyjaśniona i od nowego sezonu będziemy mogli obserwować Pachelskiego w akcji.

W barwach Petrochemii w meczu z Widzewem wystąpili jeszcze Mirosław Milewski z Chemika Bydgoszcz i Roman Stypik z Mławianki. Zresztą wszyscy ci zawodnicy otrzymali formalne zgody ze swoich klubów na wzięcie udziału w zgrupowaniu Petrochemii. Płocki klub stara się jeszcze o Jacka Traczyka z Boruty Zgierz.

Prawdopodobnie w barwach Petrochemii nie będziemy oglądać już Roberta Gapińskiego i Arkadiusza Zielińskiego, którzy wpisani zostali na listę transferową. Nadal leczy kontuzję Artur Serocki, ale jest nadzieja, że wystąpi w inauguracyjnym meczu. Całkowicie do zdrowia powrócili Paweł Dylewski i Dariusz Kowalski po zderzeniu w meczu z Gwardią Warszawa. Została już sfinalizowana sprawa z przejściem do Olimpii Krzysztofa Wiewióra, zawodnika, który grał przed dwoma laty w Petrochemii. Poznański klub ma zapłacić za jego przejście. Czy to nastąpi trudno powiedzieć, bo Olimpia ma teraz ważniejsze zobowiązania finansowe do uregulowania.

Inauguracja ligi nastąpi 25 lipca, a w pierwszym meczu, przeciwnikiem Petrochemii będzie Radomiak, zaś spotkanie zostanie rozegrane w Radomiu. My możemy już teraz zaprosić kibiców 31 lipca /sobota/ na godz. 17, kiedy to na stadionie przy ul. Gwardii Ludowej Petrochemia podejmować będzie Hetmana Zamość.


SPARINGI, SPARINGI…..

Na dobre rozpoczęli przygotowania drugoligowcy. Płocka Petrochemia, która wzbogaciła się o kilku nowych zawodników, rozegrała w minionym tygodniu dwa mecze sparingowe. W pierwszym spotkała się w Gostyninie z Widzewem, pokonując łodzian 2:0 po bramkach Bogusława Pachelskiego i Sławomira Króla. W zespole Widzewa grało kilku 1-ligowców na czele z bramkostrzelnym Markiem Koniarkiem. W drużynie płockiej dobrze wypadli „nowi”: Bogusław Pachelski (Olimpia Poznań) i Mirosław Milewski (Chemik Bydgoszcz), którzy byli „widocznymi” zawodnikami.

Płocczanie grali w składzie: w 1 połowie

Liszczuk – Kędzierski, Milewski, Kowalski – Krzywkowski, Bukowski, Stypik, Mąjewski, Mąjchrzak – Pomorski, Pachelski

w II połowie:

Liszczuk – Stypik, Bukowski, Kowalski – Buzuk, Majewski, Dylewski, Majchrzak – Pachelski,
Pomorski (od 60 min. Król).

Tygodnik Płocki nr 28 13 lipca 1993 rok.

Kopnij dalej

Dodaj komentarz