Nafciarze mają za sobą remis na inaugurację rozgrywek, pierwsze wyjazdowe zwycięstwo. Pora więc na pokaz mocy przed własną publicznością. Nasz najbliższy rywal, zespół Chrobrego Głogów przyjeżdża do Płocka po solidnym laniu od Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Czy Głogowianie postawią się Nafciarzom? Odpowiedź na to pytanie już w sobotę! Początek meczu o godzinie 17:00.
Wisła rozpędza się z meczu na mecz. Nawet w meczu rozpędzamy się dopiero w przerwie. Pora więc zacząć powoli osiągać właściwą prędkość i przed własną publicznością pokazać swoją siłę.
Nafciarze do sobotniego spotkania przystępują w komfortowej sytuacji. Wszyscy zdrowi, wszyscy dostępni do gry. Jime gotowy na 90 minut. Marcus Haglind-Sangre mecz z Wartą kończył przed czasem, jednak jego uraz okazał się niegroźny. Bojan Nastić też udowadnia, że z meczu na mecz będzie w coraz lepszej dyspozycji. Trener Misiura zaczyna mieć przed spotkaniami przyjemny ból głowy. Faktem jest, że pozyskany w tym tygodniu Iban Salvador będzie potrzebował chwili, aby nadrobić wakacyjne zaległości. Niemniej jednak, z tygodnia na tydzień zespół będzie tylko rósł w siłę.
Kibice w najbliższym meczu mocno liczą na przełamanie naszych strzelców. Łukasz Sekulski potrzebuje gola jak tlenu. Pora, aby stwarzane okazje przekuć na gola. Później powinno być tylko lepiej.
Więcej o sytuacji w Wiśle i formie Łukasza mogliśmy usłyszeć na przedmeczowej konferencji prasowej:
Chrobry o dwóch twarzach.
Podopieczni Piotra Plewni weszli w sezon całkiem dobrze. Wygrana na stadionie beniaminka z Siedlce 2:1 po golach Sebastiana Boneckiego oraz Szymona Bartlewicza. Niestety w drugiej kolejce przyszedł zimny prysznic. Porażka z zespołem Termaliki przed własną publicznością aż 0:4 na pewno była bardzo bolesna. Najważniejsze w tej chwili pytanie brzmi. Czy zespół z Głogowa zdoła się po niej szybko otrząsnąć, czy jednak będą im trochę drżały nogi w starciu z Wisłą! Jedno jest pewne, zgromadzeni na Orlen Stadionie kibice mogą ponieść Nafciarzy do wysokiego zwycięstwa!
Z nafciarskiej kroniki…
- Bilans spotkań przeciwko Głogowianom to 4-0-2 na korzyść Wisły.
- Ostatnie starcie pomiędzy obiema drużynami to zwycięstwo Wisły 2:0. Gole dla Nafciarzy zdobyli wtedy Marcus Haglind-Sangre oraz Dawid Kocyła.
- Z zespołem Chrobrego do Płocka przyjadą dwa exNafciarze. Mikołaj Lebedyński oraz Adrian Szczutowski.
Obsada sędziowska:
Łukasz Karski będzie arbitrem głównym sobotniego pojedynku. Niestety do chwili publikacji tekstu nie doczekaliśmy się komunikatu PZPN odnośnie pełnej obsady sędziowskiej.
Dla arbitra ze Słupska będzie to pierwszy mecz w tym sezonie. Poprzednio z 32-latkiem spotkaliśmy się w grudniu poprzedniego roku, kiedy prowadził nasze spotkanie z Zagłębiem Sosnowiec (2:0) na ORLEN Stadionie.
Mój klub, moje serce, moja Wisła Płock
Oprócz tego mąż, ojciec i bimbrownik!
Chrobry zrobił na mnie dobre wrażenie w poprzednim sezonie. Do Płocka przyjeżdżali będąc gdzieś tam na dnie, ale byli świetnie zorganizowani bez piłki. Pressing daleko od bramki, blisko rywala, trudno nam było choćby wyprowadzić piłkę z obrony i naprawdę mi zaimponowali. Wiedziałem, że to będzie zespół, który nie jednemu sprawi problemy. Zagrać na spokojne 0 z tyłu i strzelić coś po stałym fragmencie. Gdzieś w kwietniu widziałem początek ich meczu z Wisłą Kraków i pokazali to samo, tylko tam Wisła momentami dosłownie miała problem wymienić 2-3 podania. Na pewno zespół z ograniczeniami (w ofensywie), ale wg mnie pozycja nie oddawała ich solidności.
.
Przyszedł nowy sezon, zbytnio się nie osłabili, pamiętam że jeszcze ściągnęli jakieś niezłe nazwisko do środka pola (Bonecki?) i… Słabo to wygląda. Widziałem skróty meczu w Siedlcach, zawsze sobie zerkam np jak zaczyna się urywek danej akcji, jak ustawione są zespoły i wydaje mi się, że Chrobremu zwyczajnie udało się tam wygrać. Z Termalicą zaprezentowali się bardzo słabo. Termalica jest mocna, na boisku, ale widać tam też świetną atmosferę i nastawienie. Z tym, że oglądałem prawie całą 1 połowę i drugą gdzieś do 60-70min – to był mecz z gatunku, kwestia czasu aż Niecieczanie nastrzelają bramek. Chrobry słabo bronił, z połowy wychodził incydentalnie grając lagę i atakując w 2-3 zawodników. Jedyne 1-3 zagrożenia w 1 połowie, to jakiś wolny, czy rożny. Bezradność duża jak na zespół grający u siebie. Spodziewałem się jednak, że co jakiś czas wyprowadzą groźną kontrę. Oni NAWET NIE MIELI TAKICH AMBICJI. Mam wrażenie, że wręcz dobrze czuli się ograniczając jedynie do wybijania po autach. Dlatego ja mam nastawienie, jak wszystkie płockie media piszące o tym meczu (i ogólnie chyba wszyscy): dzisiaj ogień i zwycięstwo! Może trudno będzie grać przy takim zawodniku, ale mamy dobrą atmosferę w zespole (ale i wokół), nowe twarze, szanse na 2-3 miejsce po tej kolejce. Jest Pacheco, Jime, Kun, Famulak – niech kruszą ten mur! Bo Termalica żadnych wielkich cudów tam nie grała. Szkoda że Salvador nie jest gotowy do gry, ale może wejdzie na 20-30min? MUSIMY wykorzystać sytuację, rywala w takiej formie u siebie, wygrać i zyskać rozpęd na kolejne mecze. Najlepiej jakby udało się coś więcej niż 1-0, ale najważniejsze 3 punkty.
po remisie Ruchu z Pogonia Siedlce nie mozna byc niczego pewnym w tej lidze. ale to prawda, ze kalendarz mamy taki, ze wypada sie przy nim rozpedzic…
Z początku też zakładałem wygraną Ruchu, ale po zastanowieniu doszedłem do wniosku, że Ruch będzie miał i wcale nie jest taki mocny jakby mogło się wydawać. Wygrana w Opolu to dużo szczęścia, bardzo dużo. Odra miała kilka sytuacji z których trudniej było spudłować niż strzelić, ale nie strzeliła. Ruchowi udało się wbić po rożnym, pod koniec chyba był karny i 0-2 strasznie wypacza przebieg meczu. 0-0 ze Zniczem, to męczarnia i właściwie jednak okazja, czyli strzał głową zakończony słupkiem. To już Znicz był dużo groźniejszy i konkretniejszy. Mecz wczoraj wyglądał dokładnie tak samo. Pogoń praktycznie skompromitowała się w Opolu, bo wyglądali na tle Odry jak bezradni juniorzy. Tutaj upatrywałem szans Ruchu, ale jednak skończyło się standardowo: Siedlce się cofnęły, Ruch nie potrafił nic wykreować i po strzeleniu przypadkowej bramki właściwie już nawet nie zagroził gościom. Upatruję w tym wyniku przede wszystkim „zasługi” Ruchu. Bardziej zdziwił mnie już ich remis w poprzedniej kolejce (Wisły Kraków też). Dla nas to świetna wiadomość. Forma słaba, skład słaby, Kozak tam robi wiatru za dwóch, ale np Starzyński wygląda żałośnie, po prostu spaceruje w przód lub w tył. Najważniejsze, że gubią punkty i chyba szybko się to nie zmieni. Zdziwię się jeśli Ruch zajmie miejsce 1-2, o baraże będzie im ciężko.
.
Po 2 kolejkach najgroźniejsi wydają się:
– Miedź Legnica, niby to tylko Stal, ale Miedź miała idealną okazję pokazać jaką gra brazylianę, z polotem, swobodnie, ten Niemiec na lewej stronie (jakoś mu na Hertz świetnie się podłącza do ataków
– Termalica: świetna gra i mental, prą na rywala dopóki nie wybiją mu kilka bramek, wygrywają pojedynki, są 1 w walce o bezpańskie piłki, widać że Termalica jest rozpędzona,
– Wisła Kraków, z widoczną jakością w rozegraniu, gdzie budują ciekawe ataki nawet grając w osłabieniu z Polonią
Jak wynika z tego co pisałem wyżej, dobrze wygląda Odra, tworzą dużo sytuacji podbramkowych, co mnie zaskakuje, bo jednak stracili prawie wszystkich ofensywnych zawodników którymi nas tak rozjechali w kwietniu (Ruchu podobnie zresztą). No i oczywiście Arka, pytanie jak tam mentalnie wytrzymają presję. Ale w tej kolejce w Niecieczy bardzo ciekawy mecz.
/
Ważne, aby utrzymywać kontakt z czołówką. Wskoczenie na miejsca 1-4 może napędzać zespół mentalnie.