Niewiele ponad tydzień dzieli nas od otwarcia w całości nowego domu Nafciarzy. Czekamy wszyscy z niecierpliwością na ten moment, a w międzyczasie zapraszamy Was do dzielenie się wspomnieniami związanymi z obiektem przy ulicy Łukasiewicza 34.
Swoimi wspomnieniami podzielił się z nami były zawodnik, legenda klubu – Dariusz Romuzga!
Pierwsze moje wspomnienie to moment, kiedy przyjechałem do Płocka na rozmowy do klubu. Stałem na koronie stadionu, a na płycie boiska pierwszy zespół miał trening przed kolejnym meczem ligowym. Następnie był debiut wiosną 1999 r.
Każdy mecz to inna historia, inne wspomnienie, ale szczególnie zapadł mi w pamięci mecz rewanżowy z Zagłębiem Lubin w finale Pucharu Polski i możliwość odebrania tego trofeum.
Również mecze z Legią, Lechem, Wisła Kraków i Widzewem miały swoją dramaturgię i dawkę emocji. Oczywiście mecze w europejskich pucharach, mimo że bez sukcesu pozostają w pamięci.
Oprócz święta, jakim dla mnie był każdy mecz na naszym stadionie zawsze ekscytowałem się treningami na głównym boisku przy światłach, to był przedsmak meczu ligowego. Pamiętam również przeprowadzkę do nowego budynku z szatniami, dlatego wyobrażam sobie jaka musi panować teraz euforia i ekscytacja z powodu otwarcia nowego stadionu, Nowego Domu WISŁY PŁOCK.
Życzę, aby stadion wypełniał się po brzegi i przynosił wiele pozytywnych emocji.
Od zawsze Wisła Płock i Real Madryt. Szczęśliwy ojciec. Fan muzyki z lat 80 i polskiego hip-hopu. Siłownia to moje drugie imię.